21-03-2012, 22:55
Jestem tu nowy, ale mogę się podzielić doświadczeniami, bo jestem w posiadaniu Sharana od prawie 4 lat.
No i właśnie ze swojego doświadczenia wiem, że częstą bolączką Sharana jest dogrzewacz, a dokładniej jego elektronika (sterownik).
Ja przechodziłem przez to dwa razy.
Za pierwszym razem przy awarii sterownika zakupiłem cały używany piec na allegro, który niestety strasznie dymił przez kilka miesięcy, aż w końcu też wysiadł.
Ceny na allegro tak poszły w górę, że za drugim razem postanowiłem coś pokombinować i pomimo wielokrotnych zapewnień, że sterownika nie da się naprawić, gdyż jest zalany w masie plastycznej znalazłem firmę ML serwis z Rzepina, która go z niej uwalnia, naprawia i na powrót zalewa.
Naprawa kosztuje 350 zł, ale się opłaca. Po naprawie sterownika piec działa jak należy i co najważniejsze wcale nie kopci. Naprawę można zlecić na odległość ja jestem z pomorza wysłałem do nich zdemontowany piec, a po kilku dniach miałem go już z powrotem.
Polecam wszystkim, którzy się zastanawiają nad zakupem używanego piecyka, bo to się nie kalkuluje no chyba, że za jakąś rozsądną cenę.
No i właśnie ze swojego doświadczenia wiem, że częstą bolączką Sharana jest dogrzewacz, a dokładniej jego elektronika (sterownik).
Ja przechodziłem przez to dwa razy.
Za pierwszym razem przy awarii sterownika zakupiłem cały używany piec na allegro, który niestety strasznie dymił przez kilka miesięcy, aż w końcu też wysiadł.
Ceny na allegro tak poszły w górę, że za drugim razem postanowiłem coś pokombinować i pomimo wielokrotnych zapewnień, że sterownika nie da się naprawić, gdyż jest zalany w masie plastycznej znalazłem firmę ML serwis z Rzepina, która go z niej uwalnia, naprawia i na powrót zalewa.
Naprawa kosztuje 350 zł, ale się opłaca. Po naprawie sterownika piec działa jak należy i co najważniejsze wcale nie kopci. Naprawę można zlecić na odległość ja jestem z pomorza wysłałem do nich zdemontowany piec, a po kilku dniach miałem go już z powrotem.
Polecam wszystkim, którzy się zastanawiają nad zakupem używanego piecyka, bo to się nie kalkuluje no chyba, że za jakąś rozsądną cenę.