Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA
Alternator - brak ładowania/za duże ładowanie, inne problemy, naprawa/regeneracja - Wersja do druku

+- Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA (http://www.vw-sharan.pl/forum)
+-- Dział: DZIAŁ TECHNICZNY (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-DZIA%C5%81-TECHNICZNY)
+--- Dział: Sharan Alhambra 1995-2009, Galaxy 1995-2005 (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-Sharan-Alhambra-1995-2009-Galaxy-1995-2005)
+---- Dział: Elektryka auta (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-Elektryka-auta)
+---- Wątek: Alternator - brak ładowania/za duże ładowanie, inne problemy, naprawa/regeneracja (/Thread-Alternator-brak-%C5%82adowania-za-du%C5%BCe-%C5%82adowanie-inne-problemy-naprawa-regeneracja)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - mamwi - 28-10-2017

Wszystko jest do naprawienia. Musisz zdemontować napinacz (pręt) i wymienić tulejki. Nie wiem tylko, czy da radę to zrobić "na samochodzie", czy trzeba wyjąć cały wspornik na zewnątrz.
Łatwo możesz sprawdzić jak działa napinacz - zdejmij pasek, odkręć sprężynę napinającą z drugiej strony (tą metalową puszkę) i poruszaj prętem w górę, w dół, na boki. Ma się poruszać lekko, bez zacięć i nie może mieć luzu (stukania)


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - wesol - 28-10-2017

nie wyciagnie tego preta tak latwo. Ale jesli nie ma tam luzu mega to tylko ta sprezyne w postaci tej puszki co kolega wspomnial zdemontujesz to pret da rade pare centow przesunac w bok. Wtedy wystarczy troszke oleju zapodac na ten pret po obu koncach by chodzil plynnie bez przyciec. Robilem to dwa razy w autach kolegow z forum. Po tej operacji pasek bedzie napinany caly czas z odpowiednia sila.


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - mjoker - 27-12-2017

Mam nadzieje ze mi cos doradzicie, bo nie wiem za od czego sie zabrac Smile

Otoz od czasu do czasu mam dziwny problem z ladowaniem - 2 razy mi sie to zdarzylo.

Pierwszym razem podczas jazdy zapalila mi sie kontrolka ladowania (na wskazniku na desce z ok 14V napiecie spadlo na ok 12V). Kontrolka po chwili zgasla, ale ladowanie nie powrocilo. Efekt byl taki, ze wypompowalem aku podczas jazdy, na desce kontrolki szalaly (od ESP, poduszka i kilka innych)... Ledwo do domu dojechalem.

Aku pod prostownik i na drugi dzien wszystko OK.
Stan taki trwal kilka dni, az do dzisiaj.
Zapalila sie kontrolka ladowania, po chwili zgasla, napiecie 12V ale ladowania brak (i kontrolki tez brak). Dalej jadac kontrolka sie zapalala po czym, gasla. Przejechalem jakies 200m i sie naprawilo. Ladowanie jest.
Dodam, ze gdy nie bylo ladowania slyszalem jak co chwile pstrykal jakis przekaznik pod deska rozdzielcza. Ktory - nie wiem.

Napiecie ladowania mam max 13,8V, wiem, male, ale tak juz bylo po wymianie regulatora, jakies 1,5 roku temu.
Akumulator jest raczej OK, bo auto odpala bez problemu.

Macie pomysl co to moze byc?

Myslalem, ze kabel od altka do bezpiecznikow, ale ten wydaje sie byc OK. Sprawdzalem go miernikiem.


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - bialekmleko - 27-12-2017

Proponował bym na początek sprawdzić połączenie altka i aku do masy. I najlepiej nie tylko miernikiem ale organoleptycznie.


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - mjoker - 27-12-2017

teraz chyba sie spsulo na dobre. 10min jazdy bez ladowania. Mam filmik ale wazy ponad 200MB.

Dodam jeszcze co teraz zaobserwowalem. Nawet na zgaszonym silniku, tylko wlaczony zaplon to kontrolka ladowania zapala sie i gasnie a przekaznik pstryka.
Zaczynam myslec, ze to nie wina alternatora i regulatora, a cos z elektryka....


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - mjoker - 27-12-2017

Udalo mi sie wrzucić filmik na YouTube
LINK DO FILMIKU


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - wesol - 27-12-2017

Duża szansa że altek się skończył. Może jego regulator ale to wszystko do sprawdzenia tak mniej więcej w 5do 10 minut nawet bez demontażu altka.


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - tolus24 - 28-12-2017

Witam.

A sprawdziłeś przewód wzbudzenia i wejście/wyjście w zegarach, pisałem o tym nie raz, i nie tylko ja, łącznie z podaniem pin-ów, wystarczy poczytać.

Pozdrawiam


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - mjoker - 28-12-2017

kol. tolus24. Wlasnie wczoraj poznym wieczorem trafilem na Twoj post:

(06-08-2016, 12:03)tolus24 napisał(a): Witam.

Najczęstszą przyczyną braku wzbudzenia w autach grupy vag-a, jest przerwany/wyrwany/zgnity/upalone styki przy niebieskim przewodzie wzbudzenia idącym od alternatora do zegarów (najczęściej w komorze silnika), czasami zdarza się, że zegary(ścieżki/połączenia w nich są przerwane) no i na końcu zostaje uszkodzenie jednej z diod wzbudzenia w alternatorze. W momencie braku ładowani możesz ruszać tym przewodem w różnych miejscach i zobaczyć czy ładowanie się pojawi, a jeszcze lepiej jest wypiąć ten przewód wzbudzenia i dotknąć do masy wtedy kontrolka powinna się zapalić, jak puścisz powinna zgasnąć, w momencie gdy kontrolka świeci też najlepiej jest ruszać przewodem w różnych miejscach aby wyeliminować przypadkowe jego "poprawne" ułożenie, jeżeli kontrolka będzie świeciła za każdym razem to wiadomo, że problem w alternatorze, jeżeli nie będzie świeciła to problem w przewodzie wzbudzenia ewentualnie zegarach. Oczywiście reszta połączeń też musi być poprawna.

Pozdrawiam

Aura niesprzyjajaca bo deszczowo, ale zaraz sprobuje to sprawdzic.
Powiedz mi jeszcze prosze, podajac mase na ten niebieski przewod (od altka do zegarow) symuluje brak ladowania? Wtedy kontrolka swieci i moge sprawdzic przewod.
A jest jakis sposob by wymusic ladowanie, np podajac + lub - na altka?

Zastanawia mnie to, ze nawet na zgaszonym silniku (tylko zaplon wlaczony) kontrolka od aku zapala sie i gasnie a pod deska pstryka co chwile jakis przekaznik


RE: Koniec Żywotu Alternatora ? Brak ładowania. - mjoker - 28-12-2017

Nie uwierzycie, tez nie moglem w to uwierzyc.

Nie doszedlem do sprawdzania wzbudzenia, bo najpierw postanowilem poczyscic styki przewodu od altka. Odkrecilem przewod od bezpiecznikow i co? Okazalo sie, ze kawalek bezpiecznika (oczka) upalilo sie! Stad slaby styk.
Na razie wsadzilem tam bezpiecznik 2x60A (bo w mojej miescinie nie ma wiekszego a objechalem wszystkie sklepy moto).
Napiecie ladowania jak nigdy wczesniej na Aku 14,2V.
Ale wiem, ze na przewodach mam spadek. Mierzone na altku i do masy mam 14,32V na wolnych obrotach, a juz na bezpieczniku mam 14,2V.
Bede przymierzal sie do wymiany calego przewodu, ale to gdy bedzie cieplej. Zarobie wtedy porzadne koncowki (przemyskowe tulejki oczkowe ERKO - KCR), przewod jakies 25mm2 i bedzie super.

Wiecie moze jaka sruba jest na altku? 8mm? Nie pamietam jakim kluczem odkrecalem, ale chyba 13mm. Z tego co kojarze to altek 90A.

Ktos pisal po co bezpiecznik? Ze co on zabezpiecza skoro ma 150A?
Moim zdaniem, z punktu widzenia automatyka, mojego zawodu, jest potrzebny.
Otoz mamy zamontowany w aucie akumulator 780A pradu rozruchowego. Wyobrazmy sobie, ze nie mamy bezpiecznika, a na przewodzie idacym do alternatora zostaje uszkodzona izolacja, a zyla dotyka do masy (przypadkowo, lub podczas kolizji/wypadku gdzie przod auta jest zgnieciony). Co sie dzieje? Mamy twarde zwarcie + z aku do masy co grozi jakims pozarem, ewentualnie wybuchem Aku.
Dlatego mysle, ze nie warto pomijac tego bezpiecznika dla swojego bezpieczenstwa.