Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA
Nagla smierc silnika...jak zyc?! - Wersja do druku

+- Forum VW SHARAN, FORD GALAXY, SEAT ALHAMBRA (http://www.vw-sharan.pl/forum)
+-- Dział: DZIAŁ TECHNICZNY (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-DZIA%C5%81-TECHNICZNY)
+--- Dział: Sharan Alhambra 1995-2009, Galaxy 1995-2005 (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-Sharan-Alhambra-1995-2009-Galaxy-1995-2005)
+---- Dział: Silnik Diesela (http://www.vw-sharan.pl/forum/Forum-Silnik-Diesela--63)
+---- Wątek: Nagla smierc silnika...jak zyc?! (/Thread-Nagla-smierc-silnika-jak-zyc)



Nagla smierc silnika...jak zyc?! - dman666 - 18-09-2014

Czesc,
jakis czas mnie tu nie bylo, ale wracam (a jakze) z problemem ;-)

Problem dotyczy Galaxy2 1,9 115hp 2004.

Zaczelo sie od tego, ze jakis czas temu Eberspracher przestal sie wlaczac na zadanie (z pilota marki "webasto" w kabinie)...
Tydzien temu naprawialem u elektryka alternator (ALTERNATOR WORSHOP - wymiana regulatora napiecia, szczotek, lozysk) i pomyslalem, ze po skonczonym dniu podepne sie Vagiem i sprawdze co z dogrzewaczem (auto sprawowalo sie bez zarzutu, zrobilem ponad 100km).

Dzien Pierwszy.

Niestety, ku mojemu zdziwieniu Polski Vag nie nawiazywal komunikacji z eberspracherem przy wlaczonym zaplonie (w zeszlym roku nie bylo problemow z diagnoza bo Stefano pomagal mi z pompa wody i wszystko dzialalo "cacy").
Pomyslalem, ze jak raz na jakis czas podpinam sie Vagiem to sprawdze sobie bledy na silniku.... ku mojemu zdziwieniu pokazalo sie "cos" (o tym pozniej), skasowalem to cos i kazalem zrobic "test wejsc"....przerwal na 4 lub 5 z informacja, ze nie moze kontynowac..."no nic", pomyslem, ze to jakies drobiazgi zwiazane z odlaczaniem AKU u elektryka i poszedlem do domu...Auto bylo caly czas na zaplonie ale bez uruchomionego silnika...

Dzien Drugi (Judgement Day)

Wsiadam do auta, odpalenie i zdziwienie - auto zawsze odalalo po pierwszym obrocie rozrusznika a tym razem krecilem okolo 3s i dopiero zaskoczyl..."No nic" mysle i wyjezdzam...
Dojechalem 300 m do swiatel...zgasl....Krecenie rozrusznikiem (teraz ok. 5s) i zapalil...Ruszylem ze skrzyzowania i zaczely sie cyrki....auto przestalo ladowac cisnienie (jakby odcielo Turbine - mul bez mocy) i po chwili jakby zaczelo palic na 2 lub 3 cylindry (wibracje silnika) po czym zgaslo...zdarzylem ujechac 400m, zjechac na pobocze i amen - juz bez szans na rozruch (krecenie rozrusznikiem bez efektu) - ENGINE WORkSHOP i migajaca kontrolka swiec zarowych.

Pierwsze skojarzenie: rozrzad!..ale rozrzad zrobiem 40k temu i w dodatku auto traktowane lepiej niz zona (ASB).
Scholowalem pod blok i ponownie wyciagnalem VAG'a...oto wyniki:

17957 Zawór regulacji cisnienia doladowania - przerwa/zwarcie do masy brak osprzetu / nie zwiazany ze sprzetem - BLAD SPORADYCZNY
17849 Zawór recyrkulacji spalin strona 1 - przerwa/zwarcie do masy brak osprzetu / nie zwiazany ze sprzetem - BLAD SPORADYCZNY
16955 Przelacznik stopu/hamulca - uszkodzenie brak osprzetu / nie zwiazany ze sprzetem
19561 Nie znany kod bledu brak osprzetu / nie zwiazany ze sprzetem - BLAD SPORADYCZNY


"No nic" (po raz trzeci), skasowalem bledy i sprobowalem uruchomic motor...po 3s krecenia dalem spokoj i ponowny odczyt VAGiem...poza w.w. bledami doszedl nowy:
19463 Czujnik polozenia walka rozrzadu - brak sygnalu
brak osprzetu / nie zwiazany ze sprzetem


Pytanie do kolegow:

Co sie stalo, co zrobic, jaki jest punkt zaczepienia odnosnie diagnozy chorobowej pacjenta...
Z gory dzieki za wszystkie sugestie i pomoc.
--
D.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - mirekm71 - 19-09-2014

Bledy czujnika sprezarki i egr to pikus. Blad czujnika rozrzadu musisz usunac bo bez tego nie odpali. Czyli skontrolować czujnik i polaczenia ewentualnie wymienic.

Tytul masz do bani. To, ze silnik zgasl nie oznacza jego smierci tylko drobny defekt osprzetu.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - wesol - 19-09-2014

Blad czujnik walka rozrzadu to odpali silnik tylko bedzie trzeba krecic dluzej bo jego role przejmie czujnik walu korbowego ale dopiero po 5 czy 10 sekundach krecenia.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - dman666 - 19-09-2014

(19-09-2014, 05:02)mirekm71 napisał(a): Tytul masz do bani. To, ze silnik zgasl nie oznacza jego smierci tylko drobny defekt osprzetu.

Jak dla mnie to smierc kliniczna. nie znam sie na tyle, zeby stwierdzic czy pacjent sie obudzi czy tez niech spoczywa ;-)

(19-09-2014, 06:23)wesol napisał(a): Blad czujnik walka rozrzadu to odpali silnik tylko bedzie trzeba krecic dluzej bo jego role przejmie czujnik walu korbowego ale dopiero po 5 czy 10 sekundach krecenia.

OK, a jak zdiagnozowac ten czujnik i jaka jest jego lokalizacja w komorze silnika?Pewnie od strony rozrzadu, bardziej z prawej...

Aktualizacja:

Znalazlem na forum forda:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=171892

Pozostaje pytanie jak go sprawdzic?, odpiac i przeczyscic styki?
Wesol, czyli jak go dluzej przytrzymam na rozruszniku to powinien wreszcie zaskoczyc? Jak zaskoczy to wtedy VAG i na co patrzec?

Z innej beczki - zapytalem swojego mechaniora i on sugeruje, ze odkrecilo sie kolo zebate na walku rozrzadu bo tam jest jakis lipny klin do kola-czy to jest w ogole mozliwe?

-
D.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - mirekm71 - 19-09-2014

Kolo jest na stozku i nie lipnym tylko nornalnym. Nie spotkalem sie z odkreceniem ale zaczalbym badanie od strony mechanicznej rozrzadu, zeby bardziej nie popsuc.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - wesol - 19-09-2014

Dla tych co to nie grzebali pryz tym nigdy i zapewne wielu takich tu znajdzie sie to dla informacji. Kolo jest na stożku i klinie jednoczenie. Zeby troszke rozwinac ten problem tonie radze zabierac sie za sciaganie tego kola bez sciagacza odpowiedniego bo mozna "pokrzaczyć" niezle to kolo na wałku. Na tym kole sa takie ala pazurki wystajace. Nie jest to dekoracja tylko wlasnie element ktory daje impuls do czujnika walka rozrzadu.
Jak sprawdzac taki czujnik na walku? ano wiele sposobów ale najzybciej to vagiem w obrotach walka bedzie widac czy jest odczyc predkosci walka nawet jak sie kreci rozrusznikiem pod warunkiem ze nie bedzie zrywac polaczenia z vagiem.

Aha dodam jeszcze ze nei sprawdzalem czy faktycznie bez tego czujnika silnik odpali ale tak slyszalem od szpeców wiec to wcale nie musi byc pewne. Jednio tak gadaja inni inaczej wiec trzeba to zweryfikowac.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - dman666 - 19-09-2014

Koledzy,
dzieki za wskazowki....wniosek mam jeden: auto do scholowania do mechanika...zajrzymy do srodka i zabaczymy jakie zniszczenia...poki co powstrzymam sie od krecenia rozrusznikiem...ew. sprawdze jutro sam czyjnik czy sie nie wypial etc...
O wynikach diagnozy poinformuje...
--
D.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - mirekm71 - 20-09-2014

Pewny jestes z tym klinem? W starym klina nie bylo w nowym nie jestem pewny. Na zdjeciach walka klina nie widzialem. Z tym odpalaniem na zepsutym czujniku tez slyszalem ale czy to prawda? Tak czy inaczej osoba nie majaca wczesniej do czynienia z mechanika raczej sobie z tym autem nie poradzi.


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - wesol - 20-09-2014

A teraz?
[Obrazek: min_78d1b67a76f447de8afa10eab8840.jpg]
[Obrazek: min_730d05d6e37aae6b579786be23da.jpg]


RE: Nagla smierc silnika...jak zyc?! - mirekm71 - 20-09-2014

Dziekuje :-)