28-09-2020, 18:09
Witam wszystkich.
Mam problem z czujnikiem temperatury powietrza dolotowego. Przeszukałem forum coś znalazłem ale nie konkrety. Moje auto to Ford Galaxy 1,9 TDi, AUY, rok 2000 po lifcie. Proszę o pomoc w zlokalizowaniu tego czujnika. Jeśli, ktoś z forumowiczów wymieniał proszę o wskazówki dot wymiany. Proszę też o pomoc w namierzeniu konkretnego czujnika. Otóż VAG wywala mi błąd 17569. Z rana nie mogę uruchomić "za strzałem" auta. Obruci wałem, zaskakuje i od razu gaśnie. Potem za drugim razem muszę długo trzymać na rozruszniku aby zaskoczył. Wygląda to jak by się zapowietrzył. Moc ma poprawną. Ta sytuacja pojawia się też czasem kiedy silnik jest rozgrzany.
Nie wiem czy jest z tym powiązanie ale dzieje się od kąd mechanik wymienił uszczelkę pod głowicą. Od wczoraj przez całą noc auto stało u tego mechanika i odpalił bez problemu. On ręce rozkłada bo wszystko w jego mniemaniu jest OK. Ale nie jest.
Jedyne co, to samemu zakasać rękawy.
Mam problem z czujnikiem temperatury powietrza dolotowego. Przeszukałem forum coś znalazłem ale nie konkrety. Moje auto to Ford Galaxy 1,9 TDi, AUY, rok 2000 po lifcie. Proszę o pomoc w zlokalizowaniu tego czujnika. Jeśli, ktoś z forumowiczów wymieniał proszę o wskazówki dot wymiany. Proszę też o pomoc w namierzeniu konkretnego czujnika. Otóż VAG wywala mi błąd 17569. Z rana nie mogę uruchomić "za strzałem" auta. Obruci wałem, zaskakuje i od razu gaśnie. Potem za drugim razem muszę długo trzymać na rozruszniku aby zaskoczył. Wygląda to jak by się zapowietrzył. Moc ma poprawną. Ta sytuacja pojawia się też czasem kiedy silnik jest rozgrzany.
Nie wiem czy jest z tym powiązanie ale dzieje się od kąd mechanik wymienił uszczelkę pod głowicą. Od wczoraj przez całą noc auto stało u tego mechanika i odpalił bez problemu. On ręce rozkłada bo wszystko w jego mniemaniu jest OK. Ale nie jest.
Jedyne co, to samemu zakasać rękawy.