29-01-2017, 09:28
Witam.
Znalazłem podobny temat ale wątek został zamknięty i opisać swojego problemu tam nie mogłem więc zakładam nowy wątek.
Panowie, dzisiaj mojemu bratu po chwilowej jeździe po mieście samoczynnie zgasło autko podczas jazdy. Najpierw (jak twierdzi) zgasło w kolejności - radio, klimatronik, światła, zaczęły wariować kierunki aż zgasł. Przed unieruchomieniem silnika pojawiła się pomarańczowa prostokątna kontrolka które nie pamięta.
Przyjechałem daliśmy na kable, po 5 sekundach odpalił od strzała - aku nowe od 3 dni ! Mierząc napięcie w stanie spoczynku po tej jeździe 11,4 V podczas pracy silnika 10.3 V i napięcie spadało po następnym pomiarze a silnik pomału jakby zaczął gasnąć.
Moim zdaniem winny altek, samochód ładował się z aku do momentu aż osiągnął zbyt niskie napięcie aby dalej silnik mógł pracować no i oczywiście się rozładował (aku)...
Winne mogą być szczotki, rolka, sprzęgiełko bądź coś innego, sprawdzę jeszcze napięcie bezpośrednio na przewodzie do altka i przy aku .
Przeraża mnie tylko jego wyjęcie ;/, jeden w tym plus że przynajmniej nie będę zwlekał z wymianą termostaty .
Pozdrawiam
Znalazłem podobny temat ale wątek został zamknięty i opisać swojego problemu tam nie mogłem więc zakładam nowy wątek.
Panowie, dzisiaj mojemu bratu po chwilowej jeździe po mieście samoczynnie zgasło autko podczas jazdy. Najpierw (jak twierdzi) zgasło w kolejności - radio, klimatronik, światła, zaczęły wariować kierunki aż zgasł. Przed unieruchomieniem silnika pojawiła się pomarańczowa prostokątna kontrolka które nie pamięta.
Przyjechałem daliśmy na kable, po 5 sekundach odpalił od strzała - aku nowe od 3 dni ! Mierząc napięcie w stanie spoczynku po tej jeździe 11,4 V podczas pracy silnika 10.3 V i napięcie spadało po następnym pomiarze a silnik pomału jakby zaczął gasnąć.
Moim zdaniem winny altek, samochód ładował się z aku do momentu aż osiągnął zbyt niskie napięcie aby dalej silnik mógł pracować no i oczywiście się rozładował (aku)...
Winne mogą być szczotki, rolka, sprzęgiełko bądź coś innego, sprawdzę jeszcze napięcie bezpośrednio na przewodzie do altka i przy aku .
Przeraża mnie tylko jego wyjęcie ;/, jeden w tym plus że przynajmniej nie będę zwlekał z wymianą termostaty .
Pozdrawiam
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Uczę się, daj mi szansę.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się proste.
Wszystko jest trudne dopóki nie stanie się proste.