Mam nadzieje ze mi cos doradzicie, bo nie wiem za od czego sie zabrac
Otoz od czasu do czasu mam dziwny problem z ladowaniem - 2 razy mi sie to zdarzylo.
Pierwszym razem podczas jazdy zapalila mi sie kontrolka ladowania (na wskazniku na desce z ok 14V napiecie spadlo na ok 12V). Kontrolka po chwili zgasla, ale ladowanie nie powrocilo. Efekt byl taki, ze wypompowalem aku podczas jazdy, na desce kontrolki szalaly (od ESP, poduszka i kilka innych)... Ledwo do domu dojechalem.
Aku pod prostownik i na drugi dzien wszystko OK.
Stan taki trwal kilka dni, az do dzisiaj.
Zapalila sie kontrolka ladowania, po chwili zgasla, napiecie 12V ale ladowania brak (i kontrolki tez brak). Dalej jadac kontrolka sie zapalala po czym, gasla. Przejechalem jakies 200m i sie naprawilo. Ladowanie jest.
Dodam, ze gdy nie bylo ladowania slyszalem jak co chwile pstrykal jakis przekaznik pod deska rozdzielcza. Ktory - nie wiem.
Napiecie ladowania mam max 13,8V, wiem, male, ale tak juz bylo po wymianie regulatora, jakies 1,5 roku temu.
Akumulator jest raczej OK, bo auto odpala bez problemu.
Macie pomysl co to moze byc?
Myslalem, ze kabel od altka do bezpiecznikow, ale ten wydaje sie byc OK. Sprawdzalem go miernikiem.
Otoz od czasu do czasu mam dziwny problem z ladowaniem - 2 razy mi sie to zdarzylo.
Pierwszym razem podczas jazdy zapalila mi sie kontrolka ladowania (na wskazniku na desce z ok 14V napiecie spadlo na ok 12V). Kontrolka po chwili zgasla, ale ladowanie nie powrocilo. Efekt byl taki, ze wypompowalem aku podczas jazdy, na desce kontrolki szalaly (od ESP, poduszka i kilka innych)... Ledwo do domu dojechalem.
Aku pod prostownik i na drugi dzien wszystko OK.
Stan taki trwal kilka dni, az do dzisiaj.
Zapalila sie kontrolka ladowania, po chwili zgasla, napiecie 12V ale ladowania brak (i kontrolki tez brak). Dalej jadac kontrolka sie zapalala po czym, gasla. Przejechalem jakies 200m i sie naprawilo. Ladowanie jest.
Dodam, ze gdy nie bylo ladowania slyszalem jak co chwile pstrykal jakis przekaznik pod deska rozdzielcza. Ktory - nie wiem.
Napiecie ladowania mam max 13,8V, wiem, male, ale tak juz bylo po wymianie regulatora, jakies 1,5 roku temu.
Akumulator jest raczej OK, bo auto odpala bez problemu.
Macie pomysl co to moze byc?
Myslalem, ze kabel od altka do bezpiecznikow, ale ten wydaje sie byc OK. Sprawdzalem go miernikiem.