Dziwnie falujące obroty.

[arturro89]

Koledzy,

może wy coś podpowiecie bo ja już nie wiem gdzie szukać przyczyny.

Objawy : zimne auto, odpala normalnie, lekko falują obroty na benzynie przez kilka sekund po czym się stabilizują. Chcę jechać dodaję gazu i zaczyna go dusić. Żeby móc się poruszać muszę wbijać obroty na sprzęgle w górę, zdejmować sprzęgło i w ten sposób rozpędzam mojego byka. Czasami jest tak, że po kilometrze, dwóch jak chwyci temperaturę - coś głośno stuknie w silniku i jedzie normalnie na benzynie. Nie zawsze się to uda i wtedy walczę z nim dalej - aż będę mógł przełączyć na gaz. Najgorzej oczywiście jest pod górę tam to on już w ogóle nie ma mocy.

W momencie dodawanie gazu, czy to na benz czy na lpg, mamy półsekundowe opóźnienie w reakcji silnika. Nie duże, ale jednak.

Rzecz ciekawa - jak odepnę przepływomierz - chodzi równo, nawet jak jest zimny! Pierwsza moja myśl - wymienić przepływomierz - wymieniłem raz i drugi - na używane ale dobre i to samo. Dopiero po odpięciu chodził normalnie.

Przy przyspieszaniu,na każdym paliwie, szarpie w okolicach 2000-2200 obrotów - potem idzie ładnie.

I jeszcze jedno, gaśnie mi autko jak wjadę w kałużę, moim zdaniem po prostu coś się zalewa - jeden mechanik powiedział mi, że to oznaka agonii silnika..Czy to prawda?

Dziś mam w planach przeczyścić przepustnicę i wymienić aparat zapłonowy. Czy coś możecie jeszcze podpowiedzieć?

Wymieniłem filtr paliwa, powietrza, gazu.

[mamwi]

Pierwsze co przy takich objawach to podłącz VAG-a i zobacz co ci pokaże-oczywiście pamiętaj, że odłączałeś przepływkę! Jeżeli boisz się agonii silnika to podjedź do jakiegoś warsztatu, niech zrobią ci pomiar ciśnienia w cylindrach. Będziesz wiedział czy jest kompresja czy jej nie ma - zapłacisz kilkadziesiąt zł. Dopiero potem można coś więcej powiedzieć.

[tolus24]

Witam.

Powiedz mechanikowi, że jak taki mądry to niech Ci auto zdiagnozuje i naprawi, a nie pier... głupoty, bo mądrować to się potrafią, a najprostszej diagnozy nie potrafią postawić . Jeśli auto Ci "głupieje od wilgoci" to znaczy, że prawdopodobnie masz gdzieś zwarcie w instalacji czy też poprzecierane izolacje/zaśniedziałe wtyczki/pin-y i może to być np. od przepływomierza, dlatego włożenie drugiego nic nie daje, co do podmianek na używki, to musisz być pewien, że jest dobra i o właściwym numerze, żeby się w ch... nie zrobić, jak ostatnio kolega na forum, z którym walczyliśmy z brakiem ładowania, twierdził, że alternator jest dobry, sprawdzony, na drugim tak samo było, a na koniec i tak się okazało, że alternator walnięty . Co do przepływomierza, to u Ciebie jest na pewno trzy pin-owy, tzw. wersja bieda o ile pamiętam, pin3 to "+" z nóżki 87 przekaźnika silnika, pin2 to masa z pin26 sterownika silnika, pin1 to "sygnał +" do pin14 sterownika silnika. Sprawdź czy jest przejście, rezystancję i czy nie ma zwarcia między poszczególnymi końcami przewodów od wtyczki przepływomierza do poszczególnych końców przy sterowniku silnika i przekaźniku. Sprawdź też dobrze przekaźnik. Dodatkowo jak odepniesz wtyczkę od przepływomierza, włączysz zapłon, to między pin-ami 3 i 2 wtyczki powinno być 11V, a na pracującym silniku, wtyczka podpięta, jak podepniesz się pod przewody pin-ów 2 i 1 to powinieneś mieć napięcie chyba 1,2V, a jak depniesz gaz do około 3tyś. obr/min to powinno skoczyć do chyba 1,7V. Jeśli chodzi o pomiar sygnałów to powinno to odbywać się najlepiej przy rozgrzanym silniku. To możesz zrobić bez vag-a ale tak jak pisał kolega wyżej najlepiej mieć go do diagnozy, gdyż jeśli pomiary będą dobre, nawet generowane przez przepływomierz sygnały, a na vag-u wyjdzie, że przepływomierz jednak przekłamuje, niestety vag jest "rzetelniejszy" od multimetru, to wiadomo, że będzie do wymiany. Zacznij od diagnostyki przepływomierza, potem ewentualnie pójdziemy dalej.

Pozdrawiam

[arturro89]

dziękuję za wasze odpowiedzi. wczoraj pojechałem do mechanika amatora - który też miał ten samochód, ten silnik i LPG.

oto co zrobiliśmy : podpięliśmy VAGa- przepływka dobra, był błąd sondy lambda, usunęliśmy. Nie znam się, ale: jak była podpięta moja sonda - to była praktycznie martwa( tzn. gościu tłumaczył mi, choć nie do końca załapałem). Wiem, że widać było jej pracę na kilku "kanałach"(może się to inaczej nazywa) - na dwóch pokazywało ok, na jednym 0% i nic się nie działo nawet po wciśnięciu gazu. Podpięliśmy jego sondę(używaną) tutaj więcej było odczytów w normie, ale był też problem na jednym kanale.

w międzyczasie: wszystkie przewody niskiego napięcia posprawdzaliśmy, wymieniliśmy czujnik położenia wału. Dawno nie były wymieniane przewody wysokiego napięcia(ze 100 tyś - nikt mi nie powiedział, że tak często się wymienia ) więc odpinaliśmy 1 zapalaliśmy silnik i sprawdzaliśmy czy może teraz chodzi równo - nic, i tak z każdym kolejnym - nic. Gdzieś na forum tutaj przeczytałem, że może to być czujnik temperatury wody i, że można odpiąć i zapalić autko, zobaczyć jak chodzi - odpięliśmy i nie chciał zapalić. Wpięliśmy. Zdjęliśmy kopułkę - w środku była wilgoć - mój nowy przyjaciel, mechanik amator, stwierdził, że nie powinno tak być, że może przez to gaśnie(stwierdzono do wymiany). Przeszlifowaliśmy końcówki w kopułce. Założyliśmy.

Efekt? : po tych wszystkich zabiegach autko,lepiej przyspiesza, lepiej pracuje to na pewno, ale dalej nierówno! Co o tym sądzicie?

[tolus24]

Witam.

Zrób logi dynamiczne to będzie wiadomo, w którym kierunku iść z diagnozą. Jeśli wyrzuca błąd sondy to najpierw w tym kierunku trzeba sprawdzać ale nie tylko samą sondę ale też jej instalację ewentualnie pojeździć z odpiętą. U Ciebie problem "potęguje woda" więc raczej problem będzie leżał w instalacji, a nie samym elemencie, jakimkolwiek. Niestety, żeby taki problem rozwiązać, trzeba czasem dużo pomiarów zrobić, zwłaszcza elektrycznych, oczywiście pomiar ciśnienia sprężania też wypadałoby zrobić.

Pozdrawiam

[arturro89]

wymieniłem sondę lambda na nówkę z bosha licząc, że to to - a tu nic problemy jak były tak są :/

Ale zauważyłem że jak dam gaz do dechy, na postoju czy podczas jazdy to dochodzą maks do 4500-4600 i koniec. Co może być tego przyczyną?

[Palmer]

Ta blokada z tego co wiem często jest przez błąd czujnika położenia wału

[tolus24]

wymieniłem sondę lambda na nówkę z bosha licząc, że to to - a tu nic problemy jak były tak są :/

Ale zauważyłem że jak dam gaz do dechy, na postoju czy podczas jazdy to dochodzą maks do 4500-4600 i koniec. Co może być tego przyczyną?

Witam.

Odpowiedź już dostałeś od czego musisz zacząć i co zrobić, bez podania konkretnych danych/wyników sprawdzeń raczej nikt Ci nie poda 100% rozwiązania . Jeśli wybrałeś drogę kupowania/wymieniania rzeczy bez sprawdzenia, Twój wybór.

Pozdrawiam

[arturro89]

Dzięki. Masz rację. Zacząłem od tyłu, ale to z braku cierpliwości - za co zapłaciłem

Kupiłem interfejs VAG - niestety nie mogę zlogować grupy 000.

zrobiłem kilka logów statycznie, i jeden 003 w jeździe od 1500-4000 obrotów. w załączniku są one przekonwertowane na xls. Jakbyście mogli rzucić okiem i podpowiedzieć coś
  stateczny-sharan mk1 2.0 - part1.xls (Rozmiar: 25.5 KB / Pobrań: 3)
  stateczny-sharan mk1 2.0 - part2 003.xls (Rozmiar: 44.5 KB / Pobrań: 1)
  stateczny-sharan mk1 2.0 - part3 006 na postoju.xls (Rozmiar: 34 KB / Pobrań: 0)
  stateczny-sharan mk1 2.0 - part4 007.xls (Rozmiar: 31 KB / Pobrań: 1)
  LOG-01-003-xxx-xxx.xls (Rozmiar: 28 KB / Pobrań: 0)

---

po podłączeniu komputera miałem kilka błędów :

00542 - Intake Air Sensor (g42) 30-10 - open or shot to B+ Intermittent

00515 - Camshaft Position (Hall) sensor (g40) 16-10 - Signal Outside Specifications - Intermittent

Skasowałem je i został mi tylko ten :

00537 - Lambda (Oxygen Sensor) Regulation 18-00 - Upper limit

Co wy na to? Zaznaczam, że ten błąd wyskakiwał przy starej sondzie, od tygodnia mam nówkę z boscha i to samo

[tolus24]

Witam.

Tak jak pisałem wcześniej, prawdopodobnie problem leży w instalacji elektrycznej, gdzieś jest zwarcie/przerwa, bo mało prawdopodobne aby tyle czujników na raz padło, no chyba, że sterownik silnika kończy żywot albo wtyczka/pin-y przy nim są zaśniedziałe. Sprawdź najpierw instalację:
- czujnik temperatury powietrza (w rurze przy samym filtrze powietrza, przed przepływomierzem), w obecnej temp. powietrza czyli około 10 st.C powinno być około 3,3 - 4,4 kOhma, zmierzyć na czujniku i przy wtyczce sterownika silnika pin37 i pin29 sterownika silnika,
- czujnik położenia wałka rozrządu, między pin1 czujnika, a masą rezystancja powinna być 0 Ohm; między pin1, a pin3 czujnika napięcie akumulatora czyli między 10-12V, w obydwu przypadkach wtyczka rozłączona; jak masz próbnik diodowy to przebijasz się przez izolację przewodów na pin1 i pin2 wtyczki czujnika, wtyczka podpięta i podczas kręcenia rozrusznikiem czy pracy silnika dioda powinna mrugać równomiernie, pin-y od tego czujnika przy sterowniku silnika to 44, 45, 35.
- sonda lambda, jeśli chodzi o grzałkę, to między pin-ami 1 i 2 sondy rezystancja nie większa niż 100 Ohm (wtyczka odpięta), napięcie na rozłączonej wtyczce na tych pinach ale od strony wtyczki, zapłon włączony, to w granicach 4,5-5V, przy odpalonym silniku powinno się wahać w granicach 0-12V; napięcie między pinami 3 i 4 sondy ale od strony wtyczki, odpiętej, zapłon włączony w granicach 1,3-1,4V, na włączonym i rozgrzanym silniku, wtyczka podpięta, między pin-em 4, a masą napięcie powinno wahać się między 0-1,1V (praca sondy); sonda wchodzi na sterownik silnika bodajże na pin-y 17, 42, 20, jeden przewód sondy to zasilanie "+" na grzałkę z przekaźnika pompy paliwa więc nie wchodzi na sterownik silnika, za to dwa z pozostałych trzech przewodów są zbocznikowane dodatkowo do pin21 sterownika silnika.

Pozdrawiam