Liczba postów: 655
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
1
Bo te auta tak maja. Po prostu zawsze cos jest nie tak. Chyba ze jest nowe. A spadajaca linka z zamka to w ogole nieporozumienie. I to vw.
Sprzedam pod zamowienie nowe Navi i Antyrady.50% Taniej. Mam rowniez Seata Alhambre AFN.
Liczba postów: 862
Liczba wątków: 78
Dołączył: May 2013
Reputacja:
4
Taaa, blokujący się zamek maski nie tylko w sharanie :-)
Kiedyś jechał do mnie wykonawca ze spawaną konstrukcją schodów. Samochód, duży dostawczak - ford chyba, nie pamiętam. O umówionej godzinie dzwoni i mówi, że po pierwsze się zgubił a po drugie w pożyczonym samochodzie padł akumulator.
Jadę szybko do gościa z kablami aby go odpalić i poprowadzić. Na miejsciu facet nie może otworzyć maski aby podpiąć kable rozruchowe, dzwoni do kumpla, który go instruuje jak otworzyć maskę z zepsutym zamkiem, cięgno wisi, wajha luźno lata... Jeden telefon, drugi, facet zaczyna się wkurzać na kumpla i pożyczony samochód. Maska zamknięta dalej. Sam dłubię przy zamku, przy lince, nic z tego... Kumpel wykonawcy już w drodze z odsieczą bo dwóch "speców" z zamkiem sobie nie radzi...
Ogarnięty bezsilnością gapię się na wajchę i pytam gościa co jest pod tą klapką pod nogami kierowcy. Facet mówi - zobaczymy... Odkręca dwa "zameczki" - Jest!!! Akumulator :-) !
--
Był: VW SHARAN VR6 4motion (2001) - dobrze służył.
Liczba postów: 1,178
Liczba wątków: 71
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
7
Koledzy,
my tu gadu-gadu, a przydało by się, żeby z tego tego tematu jakaś mądrość na przyszłość została. Sugeruję jakąś foto-story.