05-12-2017, 22:56
Dzisiaj zabrałem się za naprawę w moim sharanie napędu, ponieważ sprzęgło nie spina mi tylnych kół.
Pierwsze co chciałem zrobić to podpiąć VAG-a.
No i tu się pojawił problem. Zero komunikacji z żadnym modułem. Po próbie wejścia w którąkolwiek diagnozę zaczyna się komunikować ale ciągle wywala brak komunikacji.
Przy wchodzeniu w ABS zaczynają nawet mrugać kontrolki ABS/ESP na desce ale i tak nie wchodzi.
Vag działał wcześniej prawidłowo z tym autem no i obecnie sprawdziłem na innym samochodzie i jest komunikacja.
W czasie prób komunikacji zauważyłem ciekawą przypadłość, mianowicie w czasie poruszania się auta mruga na żółto kontrolka od parktronika z częstotliwością zależna od prędkości auta.
Dodatkowo zmierzone napięcie na wtyczce od haldexu jest OK.
Nie jeżdże tym autem na co dzień tylko żona i mówi mi "że z tym czujnikiem parkowania to tak od 2 tygodni się dzieje" więc zakładam że problemy są ze sobą powiązane.
A osobiście jeździłem autkiem jakiś miesiąc temu i haldex spinał się napewno
Jakieś sugestie.
Pierwsze co chciałem zrobić to podpiąć VAG-a.
No i tu się pojawił problem. Zero komunikacji z żadnym modułem. Po próbie wejścia w którąkolwiek diagnozę zaczyna się komunikować ale ciągle wywala brak komunikacji.
Przy wchodzeniu w ABS zaczynają nawet mrugać kontrolki ABS/ESP na desce ale i tak nie wchodzi.
Vag działał wcześniej prawidłowo z tym autem no i obecnie sprawdziłem na innym samochodzie i jest komunikacja.
W czasie prób komunikacji zauważyłem ciekawą przypadłość, mianowicie w czasie poruszania się auta mruga na żółto kontrolka od parktronika z częstotliwością zależna od prędkości auta.
Dodatkowo zmierzone napięcie na wtyczce od haldexu jest OK.
Nie jeżdże tym autem na co dzień tylko żona i mówi mi "że z tym czujnikiem parkowania to tak od 2 tygodni się dzieje" więc zakładam że problemy są ze sobą powiązane.
A osobiście jeździłem autkiem jakiś miesiąc temu i haldex spinał się napewno
Jakieś sugestie.