09-05-2020, 13:08
Witajcie :-)
Zauważyłem takie zjawisko. Po odpaleniu zimnego obroty wolne na Vagu plasują się wzorcowo czyli 903. Potem w czasie rozgrzewania powoli spadają do 840 i jest w porządku aż do momentu gdy następuje delikatne pyknięcie i spadają do 800 albo niżej. Silnik nadal pracuje równo tyle ze ponizę 800 zaczyna rezonować buda. Po wyłączeniu i odczekaniu kilku minut znowu utrzymują się na poziome 840 aż do momentu ponownego „pyknięcia” i kolejnego spadku. Sprawdziłem nigdzie nie ma błędów, podniosłem vagiem obroty i to samo, startuje zimny tym razem z około 940 spada po rozgrzaniu na 860 aż do „pykniecia” i znowu 800 i rezonans.
Niezależnie od wartości nie ma falowania.
Zauważyłem takie zjawisko. Po odpaleniu zimnego obroty wolne na Vagu plasują się wzorcowo czyli 903. Potem w czasie rozgrzewania powoli spadają do 840 i jest w porządku aż do momentu gdy następuje delikatne pyknięcie i spadają do 800 albo niżej. Silnik nadal pracuje równo tyle ze ponizę 800 zaczyna rezonować buda. Po wyłączeniu i odczekaniu kilku minut znowu utrzymują się na poziome 840 aż do momentu ponownego „pyknięcia” i kolejnego spadku. Sprawdziłem nigdzie nie ma błędów, podniosłem vagiem obroty i to samo, startuje zimny tym razem z około 940 spada po rozgrzaniu na 860 aż do „pykniecia” i znowu 800 i rezonans.
Niezależnie od wartości nie ma falowania.