13-10-2017, 11:19
Witam wszystkich.
Trochę po sezonie chłodniczym ale może ktoś miał taki przypadek. Na początku roku nabiłem klimę ale w maju już nie było czynnika. Okazało się, że dziurawa chłodnica. Wymieniona gaz nabity - klimatronik jednostrefowy. W sierpniu jechałem do zakopanego, na dworze 30,5*C, ustawienie na LO nawiew na szybę. Ale gorąco w środku strasznie. Zainstalowałem sobie termometr we/zew z drutem. Temperatura koło zapalniczki 33,5, na tylnym siedzeniu 27,5 i nic nie spada po przejechaniu kilkuset kilometrów. Nadmuch na 3,4 kreski. Temperatura na wylocie z kratki na szybę 12*C, na twarz 4,5-5*C. Potem zmieniłem nawiew na twarz to trochę lepiej było ale nadal gorąco. Szyba przednia w samochodzie jest zwykła, nie przyciemniana i nie solar. Tylne przyciemniane fabrycznie. Pojechałem do klimiarza, posprawdzał i powiedział, że jest ok. wszystko działa. Zdziwił się że na takiej trasie nie mogło wychłodzić wnętrza. Nie wiem może jakieś lewe powietrze z gorącego silnika dostaje się do środka, a może to przednią szybą tak grzeje - fakt była gorąca od słońca w czasie jazdy. Myślę, że jak leci 5*C z kratek to jest dobrze z układem, tylko czemu jest ciepło. Gdzie szukać przyczyny? Wcześniej nie jeździłem w takich upałach więc nie mogę powiedzieć czy rok temu albo dwa było ok. Jeszcze mała uwaga, jak wysiadam po dłuższej jeździe to z boku i z tyłu od spodu bucha gorące powietrze od silnika, może osłona od spodu zatrzymuje obieg. Silnik się nie przegrzewa 90*C na wskaźniku, wentylatory normalnie nie pracują (pracują tylko po zatrzymaniu - podobno tak ma być). Jeżdżę na gazie.
Dzięki za pomysły.
Trochę po sezonie chłodniczym ale może ktoś miał taki przypadek. Na początku roku nabiłem klimę ale w maju już nie było czynnika. Okazało się, że dziurawa chłodnica. Wymieniona gaz nabity - klimatronik jednostrefowy. W sierpniu jechałem do zakopanego, na dworze 30,5*C, ustawienie na LO nawiew na szybę. Ale gorąco w środku strasznie. Zainstalowałem sobie termometr we/zew z drutem. Temperatura koło zapalniczki 33,5, na tylnym siedzeniu 27,5 i nic nie spada po przejechaniu kilkuset kilometrów. Nadmuch na 3,4 kreski. Temperatura na wylocie z kratki na szybę 12*C, na twarz 4,5-5*C. Potem zmieniłem nawiew na twarz to trochę lepiej było ale nadal gorąco. Szyba przednia w samochodzie jest zwykła, nie przyciemniana i nie solar. Tylne przyciemniane fabrycznie. Pojechałem do klimiarza, posprawdzał i powiedział, że jest ok. wszystko działa. Zdziwił się że na takiej trasie nie mogło wychłodzić wnętrza. Nie wiem może jakieś lewe powietrze z gorącego silnika dostaje się do środka, a może to przednią szybą tak grzeje - fakt była gorąca od słońca w czasie jazdy. Myślę, że jak leci 5*C z kratek to jest dobrze z układem, tylko czemu jest ciepło. Gdzie szukać przyczyny? Wcześniej nie jeździłem w takich upałach więc nie mogę powiedzieć czy rok temu albo dwa było ok. Jeszcze mała uwaga, jak wysiadam po dłuższej jeździe to z boku i z tyłu od spodu bucha gorące powietrze od silnika, może osłona od spodu zatrzymuje obieg. Silnik się nie przegrzewa 90*C na wskaźniku, wentylatory normalnie nie pracują (pracują tylko po zatrzymaniu - podobno tak ma być). Jeżdżę na gazie.
Dzięki za pomysły.
. Ale mniejsza o to, byłeś u kogoś, kto nabił Ci klimatyzacje i co nie sprawdził jakie jest ciśnienie na wysokim i niskim i jak się zachowują, jak zachowuje się sprężarka, zawór rozprężny, skraplacz, parownik, przecież bez tego nie można żadnej diagnozy postawić. Przy klimatyzacji te same objawy mogą powodować różne rzeczy, a sprawdzanie wszystkiego, tylko dlatego, że ktoś miał podobny objaw, bez rzetelnej diagnostyki narazi Cię na niepotrzebne koszty. Teoretycznie z tego co piszesz, układ jest pełen i szczelny więc można pokusić się o sprawdzenie vag-iem ciśnień w układzie i sprawdzić organoleptycznie temperaturę rurek przy kompresorze, zaworze rozprężnym, skraplaczu i parowniku ale i tak to nie zastąpi diagnostyki z podpiętymi manometrami i obserwacją zachowań ciśnień. Jeśli chcesz działać po omacku to zacznij od zaworu rozprężnego.