Ocena wątku:
  • 5 głosów - średnia: 3.6
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mechanizm wycieraczek (do 00)
#11
Odgrzewam temat.
Czy ktoś z Was wie jakie pasują oringi pod trzpienie (wymiary)?

Kolejny raz podchodzę do tej naprawy, dodam tylko że już "z marszu" wytargałem mechanizm z silnikiem.
Odnośnie samego silnika: Rozbiera sie go nadspodziewanie łatwo. Szczotki zużyte w 2/5, komutator nieco zrysowany, jak to komutator i odrobinę miescami przydymiony. Być może to było przyczyną przycinania sie napędu. drobniutkim papierkiem wygładziłem komutator i złożyłem. Jutro muszę kupić wspomniane oringi i jeszcze raz przesmaruję tuleje. Za dnia poskładam wszystko do kupy i przetestuję. Albo będzie pracował albo mam napęd, a w zasadzie elektronikę do wywalenia...
Odpowiedz




#12
Poskładane do kupy, powieszone w budzie i... ZONK!
Na sucho działało, po złożeniu nie. Zdjąłem więć pióra, być może są opory ruchu na suchej szybie. I dalej ZONK. No ki diabeł, myślę sobie i szarpnąłem za moduł. I stał się cud. Ruszyło! Założyłem pióra, na suchej szybie targało aż miło. Zadowolony poskładałem komorę do końca i odjazd. Pomachałem wycieraczkami i za chwilę powtórka z rozrywki - wycieraczki STOP, oczywiście na 3/4 cyklu! Wnerwiony wsadziłem łapę pod przegrodę, poruszałem obudową z elektroniką i znowu cud -wszystko działa.

Muszę namierzyć gdzie się coś nie styka, być może gdzieś na silniku brakuje masy? Poszarpałem jeszcze modułem - rzeczywiście zachowuje się dziwnie, silnik potrafi się zatrzymać.

W tym egzemplarzu sgA ewidentnie szwankują połączenia, z dogrzewaczem miałem dokładnie to samo: Czego sie nie wymontuje - urządzenia jak nowe a kabloteka trochę daje popalić.
Odpowiedz
#13
Zwycięstwo!
Namierzyłem gada, co mi jazdę Alą obrzydzał! Okazał się nim... Silniczek.
Kiedy wszystko padło po złożeniu do budy i kilka razy zadziałało po szarpnięciu za napęd, wiedziałem że muszę szukać w kablotece.
Dziś sprawdziłem miernikiem jakie napięcia podawane są na moduł i czy z niego coś wychodzi, wszystkie napięcia były w porządku. Moją uwagę tym razem skupił silniczek. Po dołączeniu kabelków do bateryjki nie chciał kręcić. Ani tak ani siak. Pokazałem go koledze, co zna sie na bardzo wielu rzeczach i w dwie minuty, w trakcie których zdązyłem go rozebrać a on przemierzyć uzwojenie na komutatorze, znalazł naderwane druty uzwojenia od komutatora. Po zalutowaniu ich silnik ożył.
Najprawdopodobniej działał jak szczotki ustawiły sie tak ze przez uzwojenie było przejście, a jak ustawił się inaczej to udawal trupa.
Na razie działa.
Z uwagi na płynące prądy lut ten może się stopić za jakiś czas, więc i tak muszę popszukać jakiejś używki w lepszym stanie, by w razie awarii napęd podmienić na sprawny.
Obiecuję więcej na ten temat nie nudzić. Tongue
Odpowiedz
#14
Jeżeli można to chciałbym odświeżyć temat wrednych wycieraczek. U mnie problem występuje z prawą wycieraczką która uderza u słupek. Ramie wycieraczki jest maksymalnie opuszczone na dół aż wycieraczka dotyka plastiku. Rozmiar wycieraczek to : prawa 65 cm, lewa 70 cm. Banan jak i szkieletowa identycznie się zachowuje. Wyciągnąłem na zewnątrz mechanizm i chyba mam luzy na na tych plastikowych tacznikach.

https://www.youtube.com/watch?v=xJI0k5ka...e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=UyjkTp3M...e=youtu.be

Moje pytanie to czy ten mechanizm jest do naprawienia ?
Odpowiedz
#15
Witam.Czy mechanizm wycieraczek o innych numerach bedzie pasował do mojego sharana bo na allegro nie mogę znaleśc o identycznych numerach?? Czy wystarczy że bedzie od tego samego silnika czyli 1.9 tdi 110KM i bedzie pasował niezależnie od numerów,a może bedzie pasował od innych silników.Czy od 2000r wzwyż bedzie pasował do przed lifta??
Niektórzy pędzą na złamanie karku, aż ciężko ich nieraz wyprzedzić.
Odpowiedz
#16
witam, w moim shariku 98 wypada prawa wycieraczka z tulejki, ta od strony pasażera -chyba wyrobione na pantografie tam gdzie wchodzi ta kulka/sfera, albo sama kulka zjechana.
czy jest sposób żeby to naprawić bez wymiany mechanizmu?
gdzie zakupić części i jak się nazywają?


Załączone pliki Miniatury
   
Szarik '98 benz 2.0
Odpowiedz




#17
Miałem to samo, gdzieś w letni miesiąc... wypadała "kula" z gniazda. Też od strony pasażera.
Okazało się, że nie miałem kapturka zabezpieczającego mechanizm.

Wszystkie próby nic nie dawały, bo mechanizm stał w miejscu i wyrwało go z gniazda.
Jak go rozruszać?
Ręcznie kluczem?
Efekt mizerny był.
Nieco podumałem - bo wcześniejsze próby naprawy nic nie dawały - wyjąłem wiertarkę, klucz oczkowy dopasowany do zewnętrznej nakrętki.
Po rozruszaniu ręcznym, kilkukrotnym sikiem np. WD40, podpiłem wiertarkę z kluczem nasadowym i zacząłem od najwolniejszych obrotów. Od czasu do czasu sik WD40.

Jak rozruszasz i nasmarujesz do takiego stanu, że możesz poruszyć mechanizm opuszkiem palca, to znaczy, ze wiertarka idzie na półkę.

Potem należy dokładnie oczyścić gniazdo, gdzie usadowiona jest kula mechanizmu. Rozpuszczalnik wskazany - zero smaru wewnątrz.
Dlaczego zero?
Bo zastosowałem klej. Tyle kleju, aby nie wypłynął na zewnątrz i nic nie skleił prócz kuli z gniazdem.
Ponieważ nie mam kapturka zabezpieczającego, to zastosowałem na nakrętkę smar stały, który od czasu do czasu kontroluję.
Na razie działa Smile
Pozdrawiam, Darek.
Odpowiedz
#18
(01-12-2021, 16:18)grzeczny_52 napisał(a): (...) zastosowałem klej. Tyle kleju, aby nie wypłynął na zewnątrz i nic nie skleił prócz kuli z gniazdem.(...)

Czekaj, ale jeśli skleiłeś kule z gniazdem to jak to działa? wg mnie kula ta porusza się względem gniazda na tej sferze, jeśli to skleiłeś to nie ma to prawa działać. Chyba że gniazdo porusza się na cięgnie, ale wtedy chyba wyrabiasz gniazdo w cięgnie pod gniazdo...
Szarik '98 benz 2.0
Odpowiedz
#19
Wyszedłem z założenia, że jeżeli po stronie kierowcy jest ochronny kapturek, dość mocno osadzony - na siłę nie próbowałem go zdjąć - to znaczy, że on ma we wnętrzu porcję smaru. Ten smar na śrubie pod kapturkiem smaruje oś będącą jednym monolitem z kulą. A kula raczej była zaciśnięta w gnieździe.

Taki mechanizm, musi mieć smar, a w gnieździe raczej go nie ma. Jest zaciśnięte.
Może się mylę, ale na razie kilka miesięcy tak jeżdżę i nic się nie stało.

Tak dedukuję i pod tym kątem zastosowałem klej, bo gniazdo nie trzymało kuli. Niby trzeba było użyć nieco siły by ją wcisnąć, ale po dwóch wahnięciach wypadała.

Poobserwowałem jak się porusza i nie widzę "kolizji" podczas pracy.
Dlatego trzeba kontrolować nasmarowanie śruby, bo jak zabraknie smarowania, to wiadoma rzecz. Będzie wypadanie po wcześniejszym zerwania kleju.
Oś zresztą musi być smarowana. W tym miejscu jest punkt wspólny ruchu ramiona wycieraczki i ramiona poruszanego przez napęd.
Samo gniazdo kuli jest nieosłonięte. Co by tam miało smarować, jak dostęp powietrza i wody jest niczym nieograniczony?
Pooglądaj jak to pracuje i podejmij decyzję.
Nie namawiam.
Pozdrawiam, Darek.
Odpowiedz




Podobne wątki…
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Mechanizm podnoszenia szyby jurekgabryelski4@wp.pl 14 6,447 27-08-2017, 13:26
Ostatni post: mamwi
  mechanizm wycieraczek marcorp1 2 1,583 06-01-2016, 20:04
Ostatni post: marcorp1
  Jaki mechanizm wycieraczek do sharana 2000 rok mk2 marmaj133 6 4,620 11-05-2015, 20:25
Ostatni post: marmaj133
  mechanizm wycieraczek - przod, alhambra mk2 adrians8 9 5,168 03-03-2015, 21:14
Ostatni post: Gizio1625
  Ramiona wycieraczek - jakim narzędziem ściiągnąć bobas61 15 6,291 18-01-2015, 23:32
Ostatni post: bobas61
  ramie wycieraczek majronn 2 1,955 02-09-2014, 06:18
Ostatni post: wesol
  Sterownik wycieraczek ??? krzysiek271 1 1,626 26-03-2014, 12:21
Ostatni post: krzysiek271
  Zmiana wycieraczek z bananów na płaskie sision 14 7,680 17-03-2014, 14:33
Ostatni post: Scrappy
  Dziwne zachowanie wycieraczek Scrappy 2 1,871 29-01-2014, 01:38
Ostatni post: maly_dawidek
  mechanizm wycieraczek przód gretex 5 4,021 13-08-2013, 22:10
Ostatni post: Mike19TDI

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości