15-12-2012, 20:35
Witam!
Po włączeniu wycieraczek, uruchamia się tylna wycieraczka bez względu na ułożenie przełącznika przy kierownicy. Nie zapiekły się na pewno! Bezpieczniki ok! Wyłapałem, że jak przełącznik ustawię na najszybszej pozycji i podciągnę do siebie wyłapując dokładną pozycję, pracują. Myślałem, że to wina właśnie tego przełącznika, ale po przeczytaniu kilku forów mam wątpliwości, dlatego, że nie zdążyłem wymienić płynu na zimowy i zamarzły mi spryskiwacze. Dość często sprawdzałem czy może jakimś cudem się odmroziły i psikną. Niestety nie. Czytałem, że łatwo przez to spalić silniczek czy sterownik. Dzisiaj +5 stopni i jak uruchomiłem wycieraczki swoim magicznym sposobem to z prawego spryskiwacza delikatnie psiknie na ułamek sekundy i tyle. Coś nie działa i nie wiem, którą część wymienić.
Po włączeniu wycieraczek, uruchamia się tylna wycieraczka bez względu na ułożenie przełącznika przy kierownicy. Nie zapiekły się na pewno! Bezpieczniki ok! Wyłapałem, że jak przełącznik ustawię na najszybszej pozycji i podciągnę do siebie wyłapując dokładną pozycję, pracują. Myślałem, że to wina właśnie tego przełącznika, ale po przeczytaniu kilku forów mam wątpliwości, dlatego, że nie zdążyłem wymienić płynu na zimowy i zamarzły mi spryskiwacze. Dość często sprawdzałem czy może jakimś cudem się odmroziły i psikną. Niestety nie. Czytałem, że łatwo przez to spalić silniczek czy sterownik. Dzisiaj +5 stopni i jak uruchomiłem wycieraczki swoim magicznym sposobem to z prawego spryskiwacza delikatnie psiknie na ułamek sekundy i tyle. Coś nie działa i nie wiem, którą część wymienić.