Liczba postów: 5
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
0
Witam,
Chciałem zapytać ile macie Volt na odpalonym silniku - jakie jest ładowanie.
U mnie pokazuje 13.8V i nie wiem czy to nie za mało przez przypadek.
Pozdrawiam.
Liczba postów: 14,561
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
59
pytanie tylko na czym to sprawdzaleś- w którym punkcie instalacji?
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.
Liczba postów: 14,561
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
59
a zmierz na alternatorze.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
0
Dostaję już młodych z tym problemem.
Wypatroszyłem alternator, wymieniłem regulator, okazało się, że wciąż ładowanie za niskie. Założyłem nowy fabryczny alternator, który pożyczono mi po znajomości, to samo. Najpierw ładowanie jest ok a po chwili schodzi do 12,7 np.
Po walce nagle olśniło mnie, że po demontażu i montażu silnik odpalony jest chłodny i odpala na wyższych obrotach, wtedy ładowanie jest ok, a gdy tylko się nagrzeje schodzi do 800obr/min i to moim zdaniem jest clou problemu.
Teraz pytanie. Jak skurczybykowi podnieść obroty? Czy winna może być np przepływka? Przemyć? Pomóżcie bo dbam o niego jak mogę, a systematycznie rozładowuje mi akumulator. Wystarczy postać chwilę na światłach i całość chodzi na akumulatorze rąbiąc go niemiłosiernie.
Problem jest do tego stopnia denerwujący, że odpalenie kierunkowskazu na wolnych obrotach skutkuje falowaniem silnika w rytm migania bo ma za mało prądu, że o rozjaśnianiu zegarów w momencie podniesienia obrotów do 900 nie wspomnę. Alternator przypomnę ok.
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 5
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
0
No dobra. Kolejna sprawa.
Pobór prądu przy wyłączonym kompletnie wszystkim to 0,39A. Dziś już za ciemno aby się tym zająć, ale może macie jakieś typy co rąbie prąd zanim zacznę rwać bezpieczniki i odłączać podzespoły?
Liczba postów: 377
Liczba wątków: 1
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
nie zgadzam się z przedmówcą.
jak alternator się kręci to musi ładować, niezależnie czy sprzęgło działa czy nie.
ja z opisu Darka nie mogę nic wyczarować sensownego, bo mylące jest to że po ponownym odpaleniu ładowanie powraca.
Kolego weź multimetr do ręki i zmierz napięcie na baterii "z" i "bez" pracującym alternatorem.