Dojazdówka

[skimir]

Witam

Jaka dojazdówka będzie pasować do sharana po lifcie z silnikiem VR6.
Tam są chyba większe tarcze więc musi się zmieścić.
Przeglądam internet i są różne opinie, niektórzy piszą, że do sharana nie pasują żadne dojazdówki...

Trochę mi szkoda miejsca na pełnowymiarowe koło (butla z gazem pod podłogą) a do sprayu jakoś nie mam zaufania.

[wesol]

pewnie tak pisza bo potrzeban jest dosc duza nosnosc takiego kola. LEpiej zapodac jakas nawet 15 zalową pelnowymiarowa. W razie zlapania gumy na przedzie i tak masz obiwiazek przelozenia kola tynego pelnowymiarowego a wstawienie dojazdowki na tyl. Na tylnej osi powinny ci wejsc bez problemu 15 calowe kolo.

[wojci]

a ja się nie zgadzam
mam dojazdówkę i nie zajmuje tyle miejsca
ja na prawym siedzeniu w 2 rzędzie mam fotelik dla dziecka więc fotel jest lekko przesunięty do przodu a między nim a roletą mam wstawioną w pionie dojazdówkę.
nic się nie wala po bagażniku i nie zajmuje miejsca zbyt dużo

[skimir]

To napisz jakie parametry ma ta dojazdowka?
Co prawda masz inny silnik i trzeba by się upewnić czy hamulce są tej samej średnicy.

[wojci]

jutro napiszę
dojazdówka jest z a4 b7

[mpi]

W razie zlapania gumy na przedzie i tak masz obiwiazek przelozenia kola tynego pelnowymiarowego a wstawienie dojazdowki na tyl.

A skąd ten obowiązek wynika? Bo nie wiedząc o czymś takim zacząłem szukać w internecie i nic nie znalazłem. Jedynie test: http://www.magazynauto.pl/porady/bezpiec...nId,955578 gdzie sprawdzają dojazdówkę z przodu i z tyłu.
Pomijam fakt, że z przodu i z tyłu mogę mieć różne bieżniki i co wtedy? Możesz przytoczyć przepis mówiący o obowiązku przełożenia koła z tyłu na przód w przypadku dojazdówki?

[wesol]

chyba ze zdrowego rozsadku ze tam gdzie sie hamuje najbardziej i jeszcze do tego oś napedowa to nie daje sie laczka ktory po piersze na znikoma wytrzymalosc. Poza tym nie wiem ja teraz a kiedys na kursie prawa jazdy bylo o tym mowione. Nie wiem czy policja nie ma prawa w jakis sposob zwrocic uwagi ze tak sie nie powinno jezdzić.

[mpi]

No więc zaintrygowany poszperałem i oto co znalazłem:

Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia

§ 11.5. Pojazd powinien być wyposażony w ogumienie pneumatyczne, o nośności dostosowanej do nacisku koła, oraz dostosowane do maksymalnej prędkości pojazdu; ciśnienie w ogumieniu powinno być zgodne z zaleceniami wytwórni dla danej opony i obciążenia pojazdu.

tutaj pogrubiłem odnośnie zagorzałej dyskusji w innym wątku

§ 11.6. Dopuszcza się w celu krótkotrwałego użycia wyposażenie pojazdu w koło zapasowe, o parametrach odmiennych niż parametry stosowanego normalnie koła jezdnego, o ile koło takie wchodzi w skład fabrycznego wyposażenia pojazdu - na warunkach określonych przez wytwórnię pojazdu.

czyli to nie my decydujemy czy chcemy dojazdówkę tylko producent i używamy jej na warunkach określonych przez niego. Jeśli w instrukcji będzie wzmianka że dojazdówkę można założyć tylko na tylną oś to musimy tak zrobić. Jeśli nie to nie musimy tego robić. Odwołam się do testów pokazanych w tym artykule: http://www.magazynauto.pl/porady/bezpiec...nId,955578 gdzie dochodzą do wniosku że poza zwiększoną drogą hamowania bezpieczniej jest z dojazdówką z przodu niż z tyłu.
Ponadto kolega ma fabrycznie z tyłu szersze koła niż z przodu. Co w takim przypadku? Ma zakładać inną szerokość z tyłu na przód? To raczej bzdura.

No i przy okazji tych wywodów nasunęło mi się jeszcze coś. Ja mam z przodu Continentale a z tyłu Semperity. Na zapasie Continentala. Co jak przebiję Semperita i założę zapas? Będę miał dwa różne bieżniki na jednej osi. Teoretycznie mogę dostać mandat.

[skimir]

Można dywagować tak długo.
Ja tam mam pod spodem butlę, póki co jeżdzę bez zapasu bo mam tylko gołą felgę. Oryginalne koło jest duże i wolałbym dojazdówkę aby mieć możliwość stoczenia się choćby z autostrady.
Policja? Musiałbym trafić na wyjątkowo upierdliwego aby nie zrozumiał sytuacji awaryjnej, ale cóż i tacy się trafiają.

[mpi]

Policjanta to może i przekonasz. Jak będę miał w bagażniku przebitą oponę to chyba łatwo udowodnić że jadę do wulkanizacji. Też mam taką nadzieję, że policjant odpuści. Jak będziesz jechał na dojazdówce to też nie jest Ci w stanie udowodnić, że na wyposażeniu fabrycznym jej nie było.
Ale ja to się zawsze najbardziej boję (tak jak pisałem w innym wątku o indeksie nośności) np. jak po jakimś zdarzeniu zaczną Ci analizować stan techniczny auta, albo np. ubezpieczyciel będzie dokonywał oględzin. Od godziny czytam różne fora i napotkałem się na wpis gdzie ktoś urwał chyba miskę przez studzienkę i ubezpieczyciel nie uznał mu odszkodowania bo miał opony w innym rozmiarze niż dopuszcza producent.

Teraz pytanie czy w naszych rocznikach w ogóle były możliwe do wyboru dojazdówki?

Podobnie z innym bieżnikiem na zapasie. Policjanta może i da radę przekonać ale przedstawiciela ubezpieczyciela, który pewnie dostanie prowizję za odmowę wypłaty kilku tysięcy odszkodowania już nie przekonasz. Nie wspomnę o jakimś tragicznym wypadku gdzie dojdą biegli itd...

No ale teoria swoje a praktyka swoje. Nie stać mnie na wymianę 5 opon. Chętnie bym się dowiedział czy w modelach od 2000 roku były możliwe dojazdówki - wtedy bym się nad taką zastanowił poważnie żeby być w zgodzie z przepisami.