21-01-2014, 00:08
Mam dwa pytania do fachowców odnośnie eksploatacji akumulatora zimą. Z góry proszę o odpowiedzi tylko w miarę posiadanej wiedzy, nie "wydaje mi się...". Obydwa pytania dotyczą oczywiście akumulatora, który już ledwo sapie, już ledwo zipie. Dla akumulatora nowego i mocnego te pytania nie mają większego znaczenia.
1) Czy ogrzewanie postojowe jest dla akumulatora korzystne?
Na plus jest rozgrzanie silnika przed rozruchem, na minus jest jakieś zużycie prądu (a czasem są to resztki prądu) w ciągu tych - powiedzmy - 15-30 minut. Czy uruchamiać postojowe, wiedząc, że aku jest słaby?
2) Czy praca silnika na postoju, na biegu jałowym więcej prądu daje czy bierze? Inaczej mówiąc: czy taka praca choć odrobinę akumulator ładuje, czy właśnie rozładowuje?
Mam nadzieję, że umieszczenie dwóch pytań w jednym wątku zostanie mi wybaczone. Na usprawiedliwienie dodam, że dziś miałem pierwszy rozruch na kablach...
1) Czy ogrzewanie postojowe jest dla akumulatora korzystne?
Na plus jest rozgrzanie silnika przed rozruchem, na minus jest jakieś zużycie prądu (a czasem są to resztki prądu) w ciągu tych - powiedzmy - 15-30 minut. Czy uruchamiać postojowe, wiedząc, że aku jest słaby?
2) Czy praca silnika na postoju, na biegu jałowym więcej prądu daje czy bierze? Inaczej mówiąc: czy taka praca choć odrobinę akumulator ładuje, czy właśnie rozładowuje?
Mam nadzieję, że umieszczenie dwóch pytań w jednym wątku zostanie mi wybaczone. Na usprawiedliwienie dodam, że dziś miałem pierwszy rozruch na kablach...