Witam
Przedstawiam jak prosto i za free naprawić schowek w SGA. Jak wiadomo z reguły pada w tym schowku pręcik blokujący. Koszt używanego schowka to jakieś min 150zł Moim zdaniem szkoda kasy, ale co kto woli. Więc zaczynamy. Należy najpierw wymontować schowek, są 4 trzpienie które należy wycisnąć na bok i mamy wyjętą górną pokrywę. Następnie należy znaleźć cienki gwóźdź i podgrzewając go palnikiem czy co tam macie pod ręką wcisnąć trochę w to kółko w którym ułamał się ten pręcik. Następnie znajdźcie jakąś śrubę małą od telefony czy czego i spróbujcie wkręcić ile się da najlepiej uważać, żeby nie wkręcić jej na wylot. Jeżeli ją wkręciliście i w miarę dobrze się trzyma to teraz ją wykręćcie i posmarujcie klejem tą część co wchodzi w plastik a następnie wkręćcie z powrotem. Jeżeli siedzi ok możecie uciąć łeb kombinerkami i jeżeli schowek się zamyka jest wszystko git. Jeżeli nie to musicie ją trochę wykręcić. Ja wykręciłem minimalnie i schowek trzyma się super. Zobaczymy jak z trwałością, ale nie powinno nic się stać, chyba że czymś mocno walniemy w ten pręcik.
Przedstawiam jak prosto i za free naprawić schowek w SGA. Jak wiadomo z reguły pada w tym schowku pręcik blokujący. Koszt używanego schowka to jakieś min 150zł Moim zdaniem szkoda kasy, ale co kto woli. Więc zaczynamy. Należy najpierw wymontować schowek, są 4 trzpienie które należy wycisnąć na bok i mamy wyjętą górną pokrywę. Następnie należy znaleźć cienki gwóźdź i podgrzewając go palnikiem czy co tam macie pod ręką wcisnąć trochę w to kółko w którym ułamał się ten pręcik. Następnie znajdźcie jakąś śrubę małą od telefony czy czego i spróbujcie wkręcić ile się da najlepiej uważać, żeby nie wkręcić jej na wylot. Jeżeli ją wkręciliście i w miarę dobrze się trzyma to teraz ją wykręćcie i posmarujcie klejem tą część co wchodzi w plastik a następnie wkręćcie z powrotem. Jeżeli siedzi ok możecie uciąć łeb kombinerkami i jeżeli schowek się zamyka jest wszystko git. Jeżeli nie to musicie ją trochę wykręcić. Ja wykręciłem minimalnie i schowek trzyma się super. Zobaczymy jak z trwałością, ale nie powinno nic się stać, chyba że czymś mocno walniemy w ten pręcik.