30-09-2014, 21:34
Panowie. Kilka godzin temu wyjeżdżałem spod domu, ruszyłem na skrzyżowaniu i auto normalnie zgasło. I nie chce odpalić.Pompa ze zbiornika podaje paliwo na filtr i tyle wiem. Bezpieczniki ok. Vaga nie podłączyłem bo laptopa pożyczyłem. Kręcę kluczykiem i nic. Dam mu odpocząć 5 min, kluczyk, zagdaka na 1 sec i koniec. Znowu kręcę i nic. Odpoczynek ok 5 min i zagdacze. Padło tak nagle, nie było żadnych ostrzeżeń. Teraz znajomy wyciągnął mnie pod dom mechanika, ale jestem bez auta. Jakieś może sugestie? Nie sprawdzałem drugiego kluczyka, komputer suchy.