28-11-2014, 22:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-12-2014, 02:51 przez smok_wawelski.)
Witam wszystkich
Zgodnie z tytułem, od kilku miesięcy posiadam problem ze swoim sharanem 2.0 z sekwencją LPG. Zaczęło się od lekkiego falowania obrotów 1100-1200 (na zimnym tylko = na ssaniu) około czerwca. Od tego czasu zmieniło sie to do września na problem typu odpalam, gaśnie , odpalam podszedł do 1200 po 2 sekundach spada do 600 - 700 (szarpanie silnikiem) potem znów do 1200 i tak kilka razy. Auto serwisuje od 1,5 roku w Auto Gaz Siewierz i jak do tej pory byłem zadowolony, niestety do czasu. Pomimo kilku wizyt (mieszkam w Będzinie wiec każdorazowo podróż około 40km w te i z powrotem) i wydanych pieniążków nie potrafili i nie potrafią sobie z tym poradzić. Kilka razy zostawiałem już autko na kilka dni i dalej nic. Zawsze po odbiorze 1-2 dni ok a później wszystko wracało do normy. Do tej pory wymieniona pompa powietrza wtórnego - sierpień 2014 (działa tak jak powinna przez około 2 min po starcie) - zgodnie z zaleceniami warsztatu. 1,5 roku temu Cewka Zapłonowa (BOSCH), kable WN, Świece (800zł). Wrzesień 2014 Sonda Lambda (nowa około 400zł), przeczyszczony przepływomierz, przepustnica (bez zdejmowania). Październik 2014 - nowe świece i przewody WN (300zł) , czujnik temp. cieczy - oryginał (100zł), wgranę nastawy podstawowe do ECU (150zł). Serwisowany co 10 000km regulowanie gazu i wymiana oleju regularna itp. Świece sprzed 1,5 roku wytrzymały około 30tys.km były rzeczywiście zużyte, myśleli że wymiana ich i kabli załatwi sprawę - NIESTETY. po 2-3 tygodniach znów problem - skakanie obrotów na zimnym 600-1200obr/min szarpanie silnika przez czas jak auto jest na ssaniu (tak jakby tracił ssanie). Przed wymiana świec było wypadanie zapłonów teraz tego nie ma ale szarpanie i spadki obrotów powróciły (posiadam OBD2, kabel i program polski VAG) Jedyny błąd jaki nie potrafili usunąć (może dlatego że pojawia się sporadycznie to Wtrysk Powietrza Dodatkowego/Nieprawidłowy Przepływ - przez ostatnie kilka dni się nie pojawia - może gdzieś jest nieszczelność na przewodach z pompy powietrza dodatkowego ale sam nic nie wyczułem. Dodam jeszcze że podmieniali na nową cewkę - to samo żadnej poprawy, wymienili parownik na nowy gdyż były podejrzenia o przeciek gazu przez noc - żadnej poprawy (wtryski gazy również sprawdzone na przeciekanie - wszystko OK). Zauważyłem czasami że po rozruchu jak wskoczy na 1200obr/min po 2-3 sekundach słychać delikatne tyknięcie ze strony skrzynki z przekaźnikami i wtedy zaczyna wariować. Jak podtrzymam go na gazie to po kilku minutach wszystko jest ok ale to pewnie przez to że nie ma już ssania a silnik wchodzi na 800obr/min. Podczas ostatniego dłuższego wyjazdu (300km) przejechałem ostatnie 50km tylko na benzynie, o dziwo odpalił po nocy normalnie (może delikatne wachnięcia obrotów 1150 - 1200. Bardzo proszę o pomoc w diagnozie. jak widzicie staram się o niego dbać jeśli chodzi o stronę mechaniczną i nie żałuje na dobre markowe części czy mechaników, wiele rzeczy robię sam jeśli tyko mam czas ( z czym ostatnio trudno). Bardzo proszę o diagnozę i pomoc, jestem skłonny podjechać gdzieś do 50-100km od Będzina i zapłacić za fachową pomoc. Pozdrawiam i mam nadzieję że jakiś fachowiec mi pomoże w przeciwieństwie do przecenianych "mechaników". Bardzo proszę o pomoc...
Zgodnie z tytułem, od kilku miesięcy posiadam problem ze swoim sharanem 2.0 z sekwencją LPG. Zaczęło się od lekkiego falowania obrotów 1100-1200 (na zimnym tylko = na ssaniu) około czerwca. Od tego czasu zmieniło sie to do września na problem typu odpalam, gaśnie , odpalam podszedł do 1200 po 2 sekundach spada do 600 - 700 (szarpanie silnikiem) potem znów do 1200 i tak kilka razy. Auto serwisuje od 1,5 roku w Auto Gaz Siewierz i jak do tej pory byłem zadowolony, niestety do czasu. Pomimo kilku wizyt (mieszkam w Będzinie wiec każdorazowo podróż około 40km w te i z powrotem) i wydanych pieniążków nie potrafili i nie potrafią sobie z tym poradzić. Kilka razy zostawiałem już autko na kilka dni i dalej nic. Zawsze po odbiorze 1-2 dni ok a później wszystko wracało do normy. Do tej pory wymieniona pompa powietrza wtórnego - sierpień 2014 (działa tak jak powinna przez około 2 min po starcie) - zgodnie z zaleceniami warsztatu. 1,5 roku temu Cewka Zapłonowa (BOSCH), kable WN, Świece (800zł). Wrzesień 2014 Sonda Lambda (nowa około 400zł), przeczyszczony przepływomierz, przepustnica (bez zdejmowania). Październik 2014 - nowe świece i przewody WN (300zł) , czujnik temp. cieczy - oryginał (100zł), wgranę nastawy podstawowe do ECU (150zł). Serwisowany co 10 000km regulowanie gazu i wymiana oleju regularna itp. Świece sprzed 1,5 roku wytrzymały około 30tys.km były rzeczywiście zużyte, myśleli że wymiana ich i kabli załatwi sprawę - NIESTETY. po 2-3 tygodniach znów problem - skakanie obrotów na zimnym 600-1200obr/min szarpanie silnika przez czas jak auto jest na ssaniu (tak jakby tracił ssanie). Przed wymiana świec było wypadanie zapłonów teraz tego nie ma ale szarpanie i spadki obrotów powróciły (posiadam OBD2, kabel i program polski VAG) Jedyny błąd jaki nie potrafili usunąć (może dlatego że pojawia się sporadycznie to Wtrysk Powietrza Dodatkowego/Nieprawidłowy Przepływ - przez ostatnie kilka dni się nie pojawia - może gdzieś jest nieszczelność na przewodach z pompy powietrza dodatkowego ale sam nic nie wyczułem. Dodam jeszcze że podmieniali na nową cewkę - to samo żadnej poprawy, wymienili parownik na nowy gdyż były podejrzenia o przeciek gazu przez noc - żadnej poprawy (wtryski gazy również sprawdzone na przeciekanie - wszystko OK). Zauważyłem czasami że po rozruchu jak wskoczy na 1200obr/min po 2-3 sekundach słychać delikatne tyknięcie ze strony skrzynki z przekaźnikami i wtedy zaczyna wariować. Jak podtrzymam go na gazie to po kilku minutach wszystko jest ok ale to pewnie przez to że nie ma już ssania a silnik wchodzi na 800obr/min. Podczas ostatniego dłuższego wyjazdu (300km) przejechałem ostatnie 50km tylko na benzynie, o dziwo odpalił po nocy normalnie (może delikatne wachnięcia obrotów 1150 - 1200. Bardzo proszę o pomoc w diagnozie. jak widzicie staram się o niego dbać jeśli chodzi o stronę mechaniczną i nie żałuje na dobre markowe części czy mechaników, wiele rzeczy robię sam jeśli tyko mam czas ( z czym ostatnio trudno). Bardzo proszę o diagnozę i pomoc, jestem skłonny podjechać gdzieś do 50-100km od Będzina i zapłacić za fachową pomoc. Pozdrawiam i mam nadzieję że jakiś fachowiec mi pomoże w przeciwieństwie do przecenianych "mechaników". Bardzo proszę o pomoc...