Wymiana osuszacza klimatyzacji

[cezary]

Czy wymiana osuszacza klimatyzacji to sporo zachodu?
Kupiłem i chcę właśnie go wymienić.
Co ile ten filtr trzeba wymieniać?

[DDiablo]

Zależy jak zapieczony dekiel. W sharanie więcej zachodu bo trzeba zderzak zrzucać.

[darek72]

U mnie nie było dużo roboty ale razem z osuszacem trzeba było czujnik ciśnienia zmienić bo był za pieczony mosiądz i ALU normalka lepiej go mieć pod rękom przy wymianie bo może się okazać że u ciebie będzie to samo

[wesol]

JEsli dobrze zrozumialem to tu kolega chce wymienic osuszacz jakby wymienial filtr powietrza czy kabinowy. W zasadzie tego elementu sie nie wymienia tak profilaktycnzie. Zreszta jelsi uklad sprawny to slabo widze sens sobie ewentualnego jej rozszczelniania. Zreszta i tak ta robota wymaga wizytu i klimiarza wiec nie wiem po co dotykac tam czegokolwiek. Czynnik tez troszke kosztuje wiec szkoda go wypuszczac w atmosfere.

[cezary]

Jestem przed sezonowym nabiciem klimy, a chcę wymienić ten wkład/filtr w osuszaczu, wg zaleceń, jak czytam (pokazany na fotce).
Filtr kabinowy, czy inaczej p. pyłkowy mam z aktywnym węglem.
   

[DDiablo]

Sprawdź pod deklem jak wygląda sprawa bo standardowo tam ucieka czynnik jak nie jest zabezpieczone smarem. Ja wymieniałem osuszacz i ciężko było go wyjąć bo taki był syf. Wyczyściłem wsadziłem nowy osuszacz i dekiel i zabezpieczyłem smarem. Oczywiście u mnie osuszacz był od nowości nie wymieniany. Drogie to nie jest, więc jak czynnik spierdziela to trzeba się przyjrzeć tamtemu miejscu i dobrze jest wymienić go i zabezpieczyć smarem litowym czy jakimś innym. https://www.sgaf.de/content/wechsel-troc...ift-253157 tutaj pokazana jest wymiana.

[cezary]

Dzięki.

[Stefano]

(10-04-2015 16:09)cezary napisał(a):  Czy wymiana osuszacza klimatyzacji to sporo zachodu?
Kupiłem i chcę właśnie go wymienić.
Co ile ten filtr trzeba wymieniać?

Jesli klima sprawna to jej nie ruszaj, oczywiscie oprócz odgrzybiania, sparwdzenia ilosci czynnika, cisnienia, sprawnosci kompresora.
To co chcesz robić z osuszaczem, będzie cię sporo kosztować, rozszczelnienie układu, wymiana czynnika, może sie tez skończyć na wymianie chłodnicy, bo te korki zakrywające osuszacz nie wychodza tak łatwo.

Zdaniem klimiarza to trzeba wymieniać, jak najczęściej, jak najwiecej i za duze pieniądze. Nasze zdanie tak jak wyzej juz znasz.

Robię piecyki w autach i w zasadzie nie psuję tego co działa, a jesli ktoś chce na siłę profilaktycznie to w końcu czemu nie...

[cezary]

Wszystko okazało się szczelne, a klima mało potrzebowała czynnika...
Za to wymieniłem filtr kabinowy, na ten z aktywnym węglem (też taki był) i zostało zastosowane odgrzybianie klimy generatorem ozonowym.
Osuszacz pozostanie na inne czasy.