Problemy z D5W

[gralik]

Witam słuchajcie mam taki problem, w tamtym roku regenerowałem dogrzewacz, wszystko smigało teraz zrobiło się zimno piec odpalił zadymił i się wyłączył. wyskakiwał błąd 01409. myślałem że to wina pompki na podszybiu zdemontowałem wymieniłem szczoty których prawie nie było pompka chodzi słychać i jak się ja dotknie czuć.
teraz piec odpala na chwilę zadymi i się rozłączą kapie ropa
w załączeniu zrzuty z vcds

[wesol]

Sitko swieca itd.do sprawdzenia.

[gralik]

w tamtym roku przed zimą wszystko wymienione na nowe. jest mozliwe żeby przez jeden sezon padło ????

[wesol]

Nie jest powiedziane ze wymieniajac dana czesc masz miec spokoj z nia na kolejne 10 lat. Nie wiem jak robiles screen'y to w jakich okolicznosciach ale podejrzane jest to ze czujnik plomienia pokazuje dosc niskie temperatury. Albo jest faktycznie wypadanie zaplonow z winy swiecy, sitka lub innych rzeczy jak dziabniety sterownik który nie wysterowuje swieczki itp sprawy. DObrze by bylo jakbys zrobil logi poprostu z pracy dogrzewacza po nocy czyli zapisujesz w postaci logu dane od tego ze auta nawet nie uruchamiasz tylko przekrecasz na zaplon i wchodzisz w 18 i potem ta grupe 001 i jakie beda tam temperatury w 2 3 i 4 kolumnie. Powinny byc rzecz jasna podobne. Potem odpalasz auto i dalej logujac to bdziemy mogli pozniej zbadac czy temp na czujniku plomienia poszla w gore i bedzie widac kilkaset stopni czy nadal te wartosci co tu wkleiles na fotkach.
Janusz sie pojawi na forum to moze cos wiecej powie.

[gralik]

zauważyłem że temperatura czujnik jest podobna do temperatury cieczy. ale spoko zrobię logi i będziemy więcej wiedzieć

[wesol]

nie interesuja nas wskazania na szafie i t co widzi silnik. to odzielne sprawy nie zwiazane ze soba. ?Na piecu masz trzy czujniki co widac w grupach. Czujnik plomienia i dwa czujniki temperatury cieczy czyli cieczy wejsciowy i wyjsciowy.

[Stefano]

Witam słuchajcie mam taki problem, w tamtym roku regenerowałem dogrzewacz, wszystko smigało teraz zrobiło się zimno piec odpalił zadymił i się wyłączył. wyskakiwał błąd 01409. myślałem że to wina pompki na podszybiu zdemontowałem wymieniłem szczoty których prawie nie było pompka chodzi słychać i jak się ja dotknie czuć.
teraz piec odpala na chwilę zadymi i się rozłączą kapie ropa
w załączeniu zrzuty z vcds

Masz błąd: brak wytwarzania płomienia, czyli piec nie odpala, a możliwe przyczyny to;
1. swieca
2. sitko
3. brudne palenisko
4. za duża dawka paliwa na pompie paliwa, bo piszesz , ze z piecyka kapie paliwo
5. uszkodzenie dmuchawy powietrza spalania
6. uszkodzenie sterownika
Sitko jest orginalne, czy podróbka?
Po co się bawisz w logi, nic to nie da, trzeba wymontować piec na stół i naprawić.

[gralik]

świeca była beru a siko nie mam pojęcia czy oryginalne, w tamtym roku te same objawy i po wymianie sitka i świecy problem znikł, a w tym roku na nowo. Wiec chyba faktycznie trzeba zdemontować i sprawdzić. Piec odpala kopci i po 2 min się wyłącza. kapie ropa z tłumika.
Stefano może ty masz dobrej jakości sitko jeśli tak napisz na priv

[wesol]

swieca musi byc beru bo innej nie ma dostepnej. Tyle ze nie ma nigdy pewnosci ile pozyje. Jelsi komus spadla na glebe i uderzyla o beton to jak myslisz moze szybko zakonczyc zywot?? Moze niestety. Moze kabloteka szwankowac bo tam dosc czesto bywa az zielono. Sitka juz wystepuja w zamienniku dretwym to fakt. Wczoraj zesmy z Pomidorem walczyli z jego D3WZ i okazalo sie ze wiatraczek stoi deba a tez dogrzewacz niby byl sprawny wczesniej. Rozruszalismy silniczek, napsikalismy na lozyska i podpielismy pod 12V na krótko to smigal jak nalezy. Zlozylismy i pieck odpalil bardzo ladnie.

[Stefano]

świeca była beru a siko nie mam pojęcia czy oryginalne, w tamtym roku te same objawy i po wymianie sitka i świecy problem znikł, a w tym roku na nowo. Wiec chyba faktycznie trzeba zdemontować i sprawdzić. Piec odpala kopci i po 2 min się wyłącza. kapie ropa z tłumika.
Stefano może ty masz dobrej jakości sitko jeśli tak napisz na priv

Sitko podróbka 20-25 zł, orginał 60 zł.
Jaki masz rocznik auta, bo w 2000-2001 były piece z sitkami bez kołnierza.