Liczba postów: 42
Liczba wątków: 11
Dołączył: Jan 2016
Reputacja:
0
26-02-2016, 18:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-02-2016, 16:59 przez wesol.)
Witam wszystkich. Mianowicie mam problem z moja alhambra od dłuższego czasu mam problem z gaśnięciem, a mianowicie dzieje się tak jak odpale auto i zaraz po odpaleniu na postoju dodam gazu do 3tys obrotów auto gaśnie i nie mozna go zapalić chyba że po podłączeniu kabli oczywiście bateria pada przez kręcenie ale bez plakat nie odpali proszę wszystkich o pomoc
Dodam że cały układ paliwowy wyczyszcOny wymienione filtry wyczyszcOny bak wymieniona pompa tamdemowej pompowtryski ok
Proszę o pomoc
Liczba postów: 1,041
Liczba wątków: 14
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
4
26-02-2016, 23:45
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2016, 23:47 przez mamwi.)
Sorry, trochę nie w temacie - po jakiego grzyba, po odpaleniu wkręcasz go od razu na 3000 rpm
Chcesz załatwić turbinę, uszczelkę
Nie rozumiem.
Zapalasz silnik i spokojnie sobie jedziesz. To nie jest draxter na metanol z mocą 5 000 HP
Seat Alhambra 1.9 TDI 110 KM 1998r - żyje dalej na Ukrainie (chyba)
Liczba postów: 14,561
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
59
Nic się nie stanie. Ja tak po odpaleniu tez trzymam na gazie. Szybciej się rozgrzewa silnik tak też nie kleszcze w pierwszych sekundach. Gdyby było to takie szkodliwe to by był limiter takowy ustawiony czy choćby jakieś notki w instrukcjach. Poza tym co innego 3000 tys na postoju bez obciążenia to nawet turbo tez prawie nic nie dmucha a co innego z laweta pod górę 3000 obr. Nic mi nigdy nie wybuchło i nie rozwaliło turbiny. Bez przesady to nie jajko żeby się aż tak cackac.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.
Liczba postów: 1,041
Liczba wątków: 14
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
4
27-02-2016, 00:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-02-2016, 00:21 przez mamwi.)
No nie wiem, może i nic się nie stanie. Nie mam aż takiego doświadczenia w dieslach - zdrowy chłopski rozum.
Ja osobiście na zimno nigdy nie duszę gazu tak mocno - zapalam, ruszam i normalnie sobie jadę. Wszyscy piszą że padają na masę UPG - u mnie nie. Jeżdżę już 7 lat, samochód ma pewnie z pół miliona km (oczywiście cofnięty licznik), i nic.
Wiem, że to nie jajko, ale widziałem w samochodach którymi jeżdżę w robocie, że spece potrafili zarżnąć benzynowe 2,5 turbo (w osobowym samochodzie - żadnych przyczep) po 200 000 km - od pękniętych głowic, przez turbiny, po wydmuchane uszczelki (i wszystko po środku). I wcale nic nie musi wybuchnąć - kto by dopuścił coś takiego do ruchu, gdyby tak wszystko wybuchało. Po prostu silnik zdycha i już.
Teraz w silnikach jest trochę czujników, elektroniki, sterownik łapie błędy i wyłącza silnik.
Seat Alhambra 1.9 TDI 110 KM 1998r - żyje dalej na Ukrainie (chyba)
Liczba postów: 14,561
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
59
Nie porównujmy innych silników zwaszcza benzynowych. Upg to raczej w poliftach nie przedliftach coś pomyliłeś.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 11
Dołączył: Jan 2016
Reputacja:
0
Tylko ze nawet jak silnik będzie ciepły po jeździe zgaszenie go i po 10 minutach odpale go i dam gazu, jak i rusze z miejsca na normalnych obrotach po przejechaniu 500m auto gaśnie I ciężko go odpalić
Liczba postów: 14,561
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
59
Zapodaj loga z tej jazdy loga 013 018 023 razem i po tej godzinie nawet tez te same grupy na postoju bez gazu.
Generalnie trzeba by też podpiąć manometr w pompę tandem i zbadać przy tych objawach jakie jest ciśnienie.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.
Liczba postów: 467
Liczba wątków: 51
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
4
Oglądałem program w tv niemicki expert się wypowiadał że szkodliwe jest na zimnym silniku na postoju jego nagrzewanie -dawanie w rurę ma to związek z zimnym olejem jest gęsty i słabe przez to smarowanie należy po odpaleniu spokojnie jechać .A u większości kierowców przyjeło się że jak jest zimny uruchamiają na postoju i czekają aż się nagrzeje .
Liczba postów: 42
Liczba wątków: 11
Dołączył: Jan 2016
Reputacja:
0
Ciśnienie na pompie vacum jest zmierzone i wszystko jest dobrze
Liczba postów: 14,561
Liczba wątków: 23
Dołączył: Apr 2011
Reputacja:
59
No zdrowe super to nie jest odrazę w palnik dawać przy -10 itp ale jak mowie silnik nie wybuchnie i nic nie odleci. Optymalna temperatura dla silnika to od 60 stopni jest- tak przynajmniej nam tłumaczono na uczelni jak mieliśmy tablice do testów pracy silników. Na postoju dodanie gazu to nawet wskazane jest by olej rozprowadzić po całym silniku. Widzisz ja za dzieciaka dużo przebywalem na zakładzie u ojca gdzie pracował. Taki duży tartak w Goleniowie. Ojciec był mistrzem od utrzymania ruchu. Wtedy już mi mówił ojciec ze sztaplarki na jałowym obrotach tak pyr pyr to nie dobrze by chodziły długo. Czemu pytałem bo smarowania nie ma wystarczającego. Nie pamiętam ale chyba 0.8 bara czy coś w tym stylu. Jak juz pracownik jeździł i woził kłody czy inne rzeczy to obroty były wyższe i olej miał te 3 bary.
W naszych tez się nic nie stanie jak dodasz gazu. Nawet na zimnym weź sobie odkręcić przewód podający olej do turbo i przekręcić kluczem 19stka nadadzą 12katna na wale to zobaczysz jak poda olej praktycznie odrazu. To mity ze nie ma smarowania itd. Jakby tak miałoby to by było jak w czolgu- pompka elektryczna podająca olej na magistrale przed rozruchem.
3xTouran 1t2i 2x1t3 bls i cayc wszystko zawirusowane.