nie dziala predkosciomierz

[Tornado]

Często jest tak, że nie działa poprawnie centralny zamek, liczniki i FIS się resetuje. Wtedy jest to wina bezpiecznika. Nie chce skłamać, ale chyba nr. 27. Później posprawdzałbym kable od masy na silniku i skrzyni i resztę kabloteki, bo często błędy sieje właśnie brak masy na czujniku paliwa. Impulsatorem na sam koniec bym się zajął jakby cala reszta poszukiwań zawiodła.

W/g kolejności:
1/ Bezpiecznik nr 27 w mojej alhambrze odpowiada za podświetlenie wewnętrzne, fisu, panelu klimy, przełączniki w drzwiach i tablica rejestracyjna:
2/ Masa na silniku i skrzyni? Skąd jest masa na fisie ? I od razu zapytam dla prędkości i wyświetlacza poziomu paliwa?
3/ Co to znaczy przejrzeć kablotekę? Chłopie, czy Ty wiesz co piszesz? Czy tylko nabijasz sobie posty ...Podaj konkret, a nie zasłyszane gdzieś w innym wątku stwierdzenie...
4/ Mimo, że mam ten sam problem, to ten wątek, winien być skasowany przez moderatora, gdyż jest poprzedni w którym jest opisana ta usterka i ew. dalsze dyskusje tam powinny się toczyć. Jest to zwykłe zaśmiecanie forum
/ niestety również przeze mnie , gdyż tu piszę/

[nowy]

z klima juz jest chlopaki ok nie mruga elektryk niby poprzykrecal jakies masy a niby mu na vagu wyszlo brak komunikaci z czujnikiem predkosci ale moje pytanie jest takie czy przez ten czujnik predkosci jak jest niby popsuty bedzie mi tak paliwo latalo jak hamuje albo przyspieszam bo ten czujnik jest troche drogi powiedziano mi 370zl w orginale

[sebgol1977]

tak będzie szalał czujnik paliwa,cena trochę wygórowana normalnie chodzą po ok 250 na alegro za używkę krzyczą 150 wymień czujnik i po problemie

[nowy]

witam czy moderator mogłby usunac moj post ponieważ już wszystko wiem i przepraszam za zasmiecanie forum

[dmusek]

Kolego Tornado. Cieszę się, że udało się mechanikowi nareperować Twoje auto. Mam nadzieję, że w niedługim czasie nauczysz się tego samodzielnie i dowiesz się do czego służy miernik uniwersalny lub jak używać zwykłego próbnika z kabelka i żarówki. Co znaczy sprawdzić kablotekę (taki skrót myślowy kable-biblioteka)? Bierzesz kontakt spray w łapę i uczysz się demontować oraz czyścić wszelakie podejrzane wtyczki, sprawdzasz czy kable nie są poprzecierane np. przez zakładających LPG lub samoistnie przy wtyczkach albo w miejscach w których wychodzą z peszli. Jest pewna kolejność w diagnozie, która redukuje czas i co najważniejsze-koszty. Skąd możesz wiedzieć, że impulsator jest padnięty, skoro nie sprawdzone zostały kable do niego dochodzące. A mechanik nigdy się nie przyzna, że zakup nowego i wymiana były niepotrzebne, bo przy montażu zreperował część wiązki lub wyczyścił ze smaru i opiłków metalu stary i działało jak powinno. Tylko zabulisz za diagnozę, część i wymianę. Akurat chłop wie o tym co nieco, bo sobie dorabia po godzinach i w dniach wolnych w warsztacie u znajomego i widuję tam różnoraką amatorkę pod maską. Chciałem tylko zwrócić uwagę na pewną kolejność wykonywania działań jak w matematyce.

A tak na marginesie to obydwa te tematy nadają się do zamknięcia, bo na forum już wielokrotnie o tym było, więc to nic odkrywczego. Proszę:
http://www.vw-sharan.pl/forum/showthread...Impulsator