Przeciwmgielne jako światła do jazdy dziennej?

[grażyny]

Masz tu instrukcję z opisem i fotką naszej władzy .
https://www.info.elblag.pl/4,44909,Co-wa...owcy-.html

[7M60C3_ASZ]

(27-02-2018 12:00)go2-jacek napisał(a):  

(18-10-2011 09:05)lysy-karll napisał(a):  Co do tych świateł dziennych to widziałem jak koleś w sharanie miał zamiast halogenów zamontowane okrągłe swiatła led, bardzo ładnie wyglądało i myślę że to już jest zgodne z prawem ponieważ nowe auta tak mają montowane światła okrągłe w miejsce halogenów
http://allegro.pl/okragle-swiatla-dzienn...59341.html

Trzeba by pomierzyć czy mogą tam być zamontowane światła dzienne, nie pamiętam ile od jezdni i ile od boku pojazdu powinny być zamontowane.

No przecież ja mam tak zamontowane, na początku tego wątku opisałem KLIK TUTAJ

[ULTRA]

Też mam tak zamontowane LED, nie wiem po co odgrzewacie takiego kotleta ....

[TMDexter]

(18-12-2015 16:56)qba napisał(a):  W instrukcji obsługi Alhmabry z 2007 roku wyczytałem, że w zależności od rynku auto ma funkcje świateł dziennych (wtedy zostawia się pokrętło na 0 i światła uruchamiają się po włączeniu zapłonu).
Usłyszałem też, że VW faktycznie miał taki patent i jako światła do jazdy dziennej służyły (i teraz nie pamiętam czy na pewno te) właśnie światła przeciwmgielne, z tym, że żarówki w tym momencie świeciły o ileś % słabiej, niż przy normalnej swojej funkcji.
Czy ktoś z Was spotkał się z tym?

Tak jest np. na rynek Hiszpański szły takie opcje ale tylko w Alhambrze z xenonami i za dzienne robiły żarówki świateł drogowych zasilane połową napięcia.

Podobne patenty stosowało BMW I Rover ale na lampach wtedy jest oznaczenie RL

[wesol]

W życiu. W BMW jest żarówka H15. Ma dwa włókna. Cała lampa przystosowana z odpowiednimi opisami że jest na to homologacja. Żadne obniżanie napięć nie będzie miało homologacji w EU. A tu po analogu to nawet nie ma jak tego zrobić jak poprostu wstawiając opornik na lini.

[kalamb]

Sorki Panowie ale kompletnie nie rozumiem tego „trendu” do zakładania amatorsko świateł „dziennych”. Większość z Was powtarza z uporem maniaka jakieś mity o oszczędności. Pytam czego dotyczą te oszczędności?
Paliwa, żarówek, prądu?
W cyklu miejskim nie ma mowy o żadnych oszczędnościach bo jeśli nawet jest jakiś spadek to mieści się on w zakresie błędu statystycznego.
Żarówki - tutaj sprawa ma się tak, ze przyzwoite markowe żarówki np. Tungsram świecą nawet dwa lata i więcej jednakże pod warunkiem ze instalacja jest w dobrej kondycji a to już zależy w dużej części od właścicieli. Większe oszczędności żarówek a zwłaszcza prądu uzyskacie właśnie przez dbałość o poprawność instalacji elektrycznej.
Z innej mańki patrząc czyli z mojego punktu użytkownika dróg. Wielokrotnie spotykam się z „problemami”. Zbyt małe lampy i zbyt nisko zamontowane powodują ograniczenie widoczności delikwenta za mną w ruchu miejskim gdy odległości pomiędzy pojazdami są niewielkie.
Bardzo częste przypadki ( zazwyczaj przez przeoczenie ) to używanie świateł „dziennych” w dni pochmurne i deszczowe.
A już kurwica mnie bierze gdy delikwent jedzie po 22 giej na owych śmiesznych światłach i jest zdziwiony ze stwarza jakiś problem bo przecież światła ma włączone i wszystko widzi ;-)
To przypadki dość częste w moich obserwacjach.
Zaznaczam, ze nie jestem całkiem przeciwny tym „udogodnieniom” ale trzeba to zrobić z głową i wtedy gdy ma to sens np. gdy auto można wyposażyć w czujnik zmierzchu i światła przełączają się z automatu.
Dziękuje za uwagę :-)

Ps. Niektórzy użytkownicy dróg z oszczędności żarówek nie używają kierunkowskazów ;-)

[koleś]

Ja mam w Fabii włożone ledy w halogeny. We włączniku świateł przełożyłem pin 8 (halogeny) na pin 3 (TFL) i tak jeżdżę. Nikt nie mruga, nikt się nie czepia. Przed przegłądem zamienię i po klepnięciu kabelek znów wróci na TFL.
Piszę, bo Sharan ma taki sam włącznik jak ja w Fabii.