Problem z uruchomieniem po kilku godzinnym postoju 1,9 ASZ

[Tomek Westfalia]

Witam.
Niestety ponownie mam problem z moim 1,9 ASZ. Po kilku godzinnym postoju przy próbie uruchomienia na sekundę odpala i gaśnie potem trzeba go piłować od 20 sek nawet do minuty aż w końcu odpali . W ciągu dnia jak nie stoi dłużej niż 2 godz odpala na strzała. Korekcje kolejno -0,16 , -0,85 , 0,45 , 0,52 BIP-y -7 , -9 , -16 , 5 .
Uszczelniacze pompek wymieniałem miesiąc temu . Pompa w baku podaje paliwo. Tandemowej nie sprawdzałem. Zaworek zwrotny na dolocie nic nie daje. Wydaje mi się ,że problem się pojawił po wymianie oringów ale może to być też zbieg okoliczności.
Jakieś sugestie ? walczyć z pompami ,pompowtryskami czy po raz kolejny próbować wymienić oringi ?

[wesol]

Tak to klasyczny przypadek poddartych oringiw. Nieumiejętna wymiana oringow I mamy efekt.

[Tomek Westfalia]

Tak to klasyczny przypadek poddartych oringiw. Nieumiejętna wymiana oringow I mamy efekt.

Dlaczego sądzisz ,że nieumiejętna ? Nie ma tam jakiejś wielkiej filozofii ,robiłem to kilkukrotnie w rożnych samochodach i problemu nie było.

[wesol]

A tu jest, więc nieumiejętnie raczej. Ni chyba że jakiś pecha akurat.

Żeby sprawdzić że to oringi to musisz najlepiej wykręcić cztery świece żarowe a dostęp jest piękny i szybki. Zakręcić dwa trzy razybrozrusznikiem po 30 sekund czym nie zmęczysz ani rozrusznika ani aku. Będzie pluł przez otwory ropa oczywiście. Wkręcasz świece i musi odpalić po zagrzaniu świec od dotknięcia kluczyka nawet jakby auto stało i dwa dni na dworze.