AUY - nierówna praca po odpaleniu

[kalamb]

Nie chodzi o kwoty u Czesia w garażu. Robię swoje auta u ludzi którzy, nie odbiegają wiedzą od meanstrimowych warsztatów. Robią swoje rzetelnie i solidnie konsultując to z klientem. Piszesz tak jakby nie było nic pośredniego między Cześkiem w blaszaka a Mastersem itd. Jednak tak nie jest. Mam zmapowaną motorownę u człowieka który nie uważa się za tune upa ze "złotego warsztatu". Auto jeździ bardzo dobrze jestem zadowolony i nie mam parcia na rankingi statystyk ;-), wykresy z hamowni bo nie mam ochoty ani chęci nikomu niczego udowadniać. On zreszta tez, robi to bo po prostu to lubi. Nie wciska klientom ze katalizator dpf czy egr to chwasty i jedyna droga to wyrwać. Tłumaczy co mogą zyskać ale tez co mogą stracić. Zawsze są jakieś plusy dodatnie i plusy ujemne ;-) decyzje zostawia klientowi. Znamy się od lat myślimy o pewnych zagadnieniach podobnie i nie oddałbym auta komuś innemu.
Wesol nie umniejszam dobrym tunerom. Obserwuje, czytam rozmawiam ale wybacz nie czuje potrzeby ścigania się kto jest lepszy, kto ile wypracował procent normy ile niutonów wyciągnął z odkurzacza itp. I nie podniecam się tym i chodzi tylko o to abyś był sprawiedliwy. Cieszy Cię to? To są Twoi idole? Ok w porządku nie mam nic przeciw. Twoja sprawa. Tylko nie wciskaj wszystkim dookoła ze wszyscy maja Tak samo robić jak Twoi idole, po prostu daj innym możliwość samodzielnego myślenia, podejmowania decyzji w swój indywidualny sposób. Tak będzie sprawiedliwie.
Ps. W Krakowie, Łodzi, Warszawie nawet w Zakopanem (tak to miasto należy obecnie w strefie alarmu smogowego) pojawiają się na razie sporadycznie) przy kontrolach analizatory spalin w dniach alarmu smogowego, na razie kończy się na pouczeniach, upomnieniach. Ludek gwałtownie szuka miejsc w których będzie można "przywrócić" egr, dpf i inne ;-) wytłumacz rozsądnie ludziom, przekonaj ich ze to chwast i tak pozostać lub lepiej się go pozbyć ;-)