Drastyczne zwiększone zużycie oleju po wymianie EGR

[raventes]

No to robi się ciekawie bo mi ostatnio wciągnąl 300 na 100 km. Niestety nic mi się nie wydaje. Tylko co to za głupi zbieg okoliczności ze akurat po tym serwisie się to stało? Dolałem ostatnio oliwy tak ok 2 mm od górnego załamania na bagnecie a po 100 km było już minimalnie poniżej połowy.

[wesol]

zrob normalny test tak jak ci pisze bo mnie smiech ogarnia jak mi podajesz ze tu milimetr tu dwa na bagnecie. Ludzie opamietajcie sie. Olej ma byc w przedzialce miedzy min i max. NAwet jak bedzie ponizej pare milimetrow czy powyzej to [automat-usunięto wulgaryzm] nie urwie. Olej w misce lat ana przechylach i nierownosciach, na zakretach itd. Oleju ma poprostu nie zabraknac ale tez nie moze byc tego oleju tez 8 litrów.

Zalej pod max i zrob ze tysiac albo wiecej km i jak sie zapali kontrolka ze malo oleju jest to bedziemy myslec.

[raventes]

Ale chyba jasno się wyrażam że oleju ubywa? Chcąc zrobić 1000 km to muszę za sobą cysternę z olejem puścić. Bagnet jest od tego że wskazuje poziom oleju a skoro poziom się zmienia to znaczy ze oleju ubywa.

[wesol]

zrob jak mowie. Zeby cie uspokoic to powiem ci ze i w golfie i w sharanie ma buteleczke 1 litrowa z olejem i czasami na trasie tez jak sie zapali to dolewam oliwy tez. Pamietaj z eoleju moz ei ubywac i przybywac. Za bardzo podchodzisz do tego jak krawaciarz. Zrob jak mowie. dolej do maxa i zrob trase. Jak sie zapali komunikat ze malo oleju to daj znac i powiedz ile km zrobiles w tym czasie.

[radzio-]

tak dla precyzji określ jeszcze jak i kiedy badasz ten olej, żeby nie było niedomówień. w garażu, na parkingu, po nocce, po jezdzie, godzine po jezdzie?

[skimir]

Mi tam się wudaje, że jakby brał 300ml na 100km to by było widać kłęby dymu z rury wydechowej.

Zrób tak jak mówią, nalej do pełna i pojeździj.

Obserwuj czy nie dymi po przegazówkach i podczas rozpędzania (na większym obciążeniu). No i popatrz pod silnik czy gdzieś ten olej nie wylatuje.

Jak chcesz to mierzyć z aptekarską dokładnością to zawsze te same warunki. Po wyłączeniu silnika będzie w misce oleju mniej bo nie zdąży zlecieć z kanałów olejowych.
Mam motocykl z silnikiem w którym jest system górnej miski olejowej. Tam dopiero jest jazda ze sprawdzaniem poziomu oleju :-) Po wyłączeniu silnika jest zawsze ponad max (a nie widać ile bo jest okienko) a póżniej olej powoli ścieka do dolnej miski i poziom się obniża aż zejdzie poniżej minimum...

[raventes]

wesol po prostu dbam o auto, a że nie leże na forsie to każdy komunikat lub naoczne oględziny świadczące o nieprawidłowościach przyprawiają mnie o palpitacje serca

radzio olej badam zawsze w bardzo zbliżonych warunkach tzn jak doleję określoną ilość i samochód w momencie dolewki stoi załóżmy na twardej, równej powierzchni, a od zgaszenia pojazdu upłyneła np 1 godzina to ponownie badam stan oleju w tym samym miejscu również po upływie godziny od zgaszenia.

skimir dymił i dymi na czarno ( wiem że pompki wymagają regeneracji ), ale od zaobserwowania apetytu na olej natężenie dymienia, ani barwa nie uległy żadnej zmianie.

[wesol]

To czy to pompki czy nie pompki to do wnikliwej analizy.
Co do sprawdzania poziomu oleju to rób to normalnie co. Gasisz auto i za 3 min możesz sprawdzać. Czy mechanik po wymianie też czeka godzinę by sprawdzić poziom?
Nie wymyślaj tylko jezdzij tym autem. Masz 130 a jedziesz jak emeryt. Sam to kiedyś pisales.

[raventes]

A czy mając 130 trzeba jeździć jak 130? Wielu ludzi ma kilkaset a też jeździ ostrożnie, tylko czasami wyciąga z auta 7 poty. Ja robię tak samo i nie widzę w tym nic dziwnego. Czy mechanik zalewa gorący olej do gorącego silnika że dajesz taki przykład? Wątpie.

Nic nie wymyślam tylko skoro jest usterka to próbuję ją zlokalizować, to chyba normalne.

[wesol]

ale mechanik zalewa świeży olej, zaklada nowy filtr, odpala auto przynajmniej na kilkanascie sekund, gasi i sprawdza poziom oleju. No chyba nie sadzisz ze olej zalewasz i sprawdzasz bez odpalania lub tez po nocy jak to niektorzy czasami piszą.
Zrób tak jak mowilem wczesniej.